Premiera niezwykłej książki

Premiera niezwykłej książki

1 marca w siedzibie Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie miała miejsce niezwykła uroczystość. Swoją oficjalną premierę miała książka pióra pani Ewy Stawickiej „Smuga światła Opowieść biograficzna o Andrzeju Rościszewskim”.

To opowieść o kapitanie Andrzeju Rościszewskim, żeglarzu i prawniku, postaci dla starszego pokolenia wręcz legendarnej. Autorka, sama nie będąc aktywną żeglarką, postanowiła, za namową kolegów z Palestry, zmierzyć się z postacią w obydwu środowiskach niezmiernie cenioną.

Andrzej Rościszewski to postać wielowymiarowa; człowiek myślący nieschematycznie, skromny, ale zarazem obdarzony niezwykłą charyzmą. Z pochodzenia ziemianin, z jego rodu w okresie I Rzeczypospolitej wywodziło się kilka znamienitych postaci. W środowisku prawniczym pamięta go wielu adwokatów, ponieważ przez wiele lat egzaminował adeptów starających się o wpis na listę adwokatów. Jako dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej przeprowadził ją przez meandry formalno-prawne po przemianach lat 90. ubiegłego wieku. To było niezmiernie trudne zadanie, bo spraw, które wymagały uporządkowania było bardzo wiele. Niezwykłym wyzwaniem było także dostosowanie Rady do nowych realiów, co udało się przeprowadzić dzięki staraniom mecenasa Rościszewskiego.

Żeglarzom znany jest głównie z działalności publicystycznej. Spod jego ręki wychodziły znakomite analizy wypadków morskich, przez lata był uczestnikiem posiedzeń Izby Morskiej. Napisał jednak kilka książek, „Północne rejsy” miały kilka wydań, a „Bezpowrotne rejsy”, publikował często w materiałach pokonferencyjnych dorocznych konferencji bezpieczeństwa. Sam też wiele żeglował. Rejsy na „Śmiałym” na wody północy, Spitsbergen na „Generale Zaruskim” z młodzieżą z Pałacu Młodzieży, wyprawy przez Atlantyk na „Balladzie” i „Janie z Kolna” na Tall Ships do Kanady, wreszcie rejs do Australii na Tall Ships Australia.

Podczas spotkania z Autorką można było poznać genezę książki, fascynację Autorki postacią Bohatera opowieści, którego znała z działalności adwokackiej, ale z którym także żeglowała. Pani Ewa Stawicka opowiadała o gromadzeniu materiałów, wsparciu rodziny i grona przyjaciół, o trudnościach związanych z pisaniem obszernej książki i prowadzonej równolegle praktyce adwokackiej a zarazem obowiązków wynikających z pełnienia funkcji redaktorki naczelnej czasopisma branżowego „Palestra”, z której to funkcji właśnie zrezygnowała.

Spotkanie przebiegło w bardzo ciepłej atmosferze, osoby z grona żeglarzy ze zdziwieniem konstatowały, że Andrzej Rościszewski także w świecie adwokatury był postacią wybitną. Przez lata dziekan Rady Adwokackiej, w późniejszych latach sędzia Trybunału Stanu, ale poza tym człowiek oddany Palestrze i samorządowi adwokackiemu. Mało kto wiedział zapewne, że przez lata mecenas Rościszewski wspierał swoją wiedzą ośrodek dla dzieci ociemniałych w podwarszawskich Laskach. Taki właśnie był; robił wielkie rzeczy, ale niechętnie o tym mówił. Skromny, wybitnie kompetentny, nie obnoszący się ze swoimi zasługami. Nie zabiegał o odznaczenia i zaszczyty, nie miały one dla niego wielkiego znaczenia. W żeglarstwie zapisał się już na stałe swoimi dokonaniami. Pozostał pierwszym laureatem Nagrody Rejs Roku, zyskał także godność Członka Honorowego PZŻ.

Po części oficjalnej zgromadzeni goście ustawili się w długiej kolejce, aby zdobyć dedykację Autorki. Kolejka byłą naprawdę długa, a pani Ewa cierpliwie wywiązywała się z narzuconej sobie powinności. Bardzo długo jeszcze trwały rozmowy kuluarowe, wspominano postać Andrzeja Rościszewskiego, przywoływano anegdoty. Bo Mecenas był postacią o dużym dystansie do siebie, lubił żartować i znany był ze swoich żeglarskich powiedzonek.

Gdzie można książkę kupić? Nakład jest na razie niewielki, ale wydawca, Wydawnictwo Arche dopuszcza ewentualność dodruku. Zarówno środowisko adwokatury jak też żeglarskie interesują się postacią zmarłego trzy lata temu człowieka. Zostawił po sobie niezwykłe ciepłe wspomnienia bliskich, podziw i uznanie kolegów adwokatów, Wiele opowieści z jego życia znajdą czytelnicy na kartach książki.

Jacht „Joseph Conrad” na paradzie żeglarskiej w Sydney. Kapitan Rościszewski (w białej koszulce) stoi oparty o zejściówkę. foto archiwum Marka Słodownika
Okładka książki poświęconej Andrzejowi Rościszewskiemu.

Pod poniższym linkiem znajdą Państwo wywiad, którego w 2010 roku udzielił pan Kapitan magazynowi „H2O”, a który został opublikowany z okazji 40-lecia Nagrody Rejs Roku, której Andrzej Rościszewski był pierwszym laureatem. http://wodnapolska.pl/polnocne-wody-to-miejsce-szczegolne/

WodnaPolska
ADMINISTRATOR
PROFILE

Posts Carousel