Michał jest wielkim entuzjastą jachtów klasy DZ, od wielu lat opiekuje się „Sumem”, dzięki czemu nienowa łódź znajduje się w doskonałym stanie technicznym.

Po raz pierwszy pan Michał stanął na drodze Dezety w 1961 roku na kursie w w Pleniewie pod Gdańskiem. Tam zakochał się w jachcie, a jego uczucie trwa po dziś dzień. W 1991 roku klub zakupił jacht DZ i od tej pory nasz Bohater żegluje na nim niemal co roku. Pod koniec lat 90. Pan Michał zabrał na pokład jachtu młodych ludzi ze szkoły, w której pracował jako pedagog i pożeglował po Zalewie Szczecińskim.

Spontaniczna akcja przerodziła się w regularną kampanię i corocznie organizowano 10 rejsów dla młodzieży. Michał na Dezecie odbył kilka znakomitych rekjsów; z kolegami, już niemłodymi, pożeglował na Bornhol, na Rugię oraz do Berlina. Plonem tych wypraw jest książka „Dezeta da się lubić” stanowiąca podsumowanie wypraw szczecińskicg żeglarzy. W 2011 roku Michał został uhonorowany wyróżnieniem na konklursie Kolosy za rejs dookoła Rugii.

fot. Archiwum Michała Jósewicza, Marek Słodownik