Powojenne odrodzenia magazynu „Morze”

Powojenne odrodzenia magazynu „Morze”

1 października 1945 roku ukazał się pierwszy powojenny numer „Morza”.

W żaden jednak sposób nie nawiązywało ono do przedwojennego tytułu. Pozostało organem Ligi Morskiej, ale początkowo nie kontynuowano numeracji chociaż do wybuchu wojny wydano aż 166 numerów w ciągu 16 lat istnienia gazety. Pismo zmieniało podtytuł, co wynikało z wpływu zewnętrznych czynników, głównie natury organizacyjnej, zmieniał również nazwę wydawca, od roku 1946 była nim Liga Morska, która w kolejnych latach dzieliła wydawanie tytułu z Marynarką Wojenną, w kolejnych latach, wydawcą zostało Wydawnictwo Morskie, które po reorganizacji w 1952 roku zostały przemianowane na Wydawnictwa Komunikacyjne. Kolejna zmiana nastąpiła w roku 1973, kiedy wydawcą została RSW Prasa-Książka-Ruch. Pismo miało bardzo ustabilizowaną sytuację finansową, dzięki temu ukazywało się regularnie i bez większych opóźnień, a numery łączone były wynikiem nie braku środków, a często w tym czasie zachodzących zmian organizacyjnych. Także cena była stabilna, a jej zmiana powodowana była zazwyczaj generalną regulacją cen dokonywana na szczeblu partyjno-rządowym. Przeciętnie stała cena utrzymywana była przez dekadę, i od roku 1952 do skokowej zmiany cen w 1982 roku będącej skutkiem kryzysu gospodarczego, wzrosła z 2 do 6 złotych.

Okładka pierwszego powojennego wydania „Morza”.

Pierwszy częściowo kolorowy numer pisma wydano w roku 1954,  w kolejnych latach pismo ukazywało się w połowie jako kolorowe, nadal wiele stron pozostawało jednak czarno-białych. Wiele do życzenia pozostawiał także papier; szorstki, żółty i niskiej jakości.

Powojennymi redaktorami naczelnymi byli kolejno: Franciszek Walicki, Bronisław Miazgowski, Alicja Azembska, Józef Wójcicki, ponownie Alicja Azembska oraz Jerzy Miciński, związany z redakcją ponad 40 lat, początkowo jako sekretarz redakcji, a zasiadający w fotelu naczelnego od stycznia 1969 roku do końca 1987 roku. Po nim redaktorem został Janusz Wolniewicz, długoletni publicysta „Morza” i wieloletni zastępca redaktora naczelnego.

„Morze” z charakterystyczną mewą, która na okładkę powróciła -na krótko- w 1947 roku.

W 1948 roku doszło do połączenia redakcji „Morza” i „Marynarza Polskiego” co spowodowało widoczną zmianę tematyki. W piśmie pojawiło się zdecydowanie więcej problematyki wojskowej, prezentowano okręty wojenne, służbę marynarza, pisano o zagrożeniu zewnętrznym i apelowano o nasilenie walki o pokój podkreślając zagrożenie dla pokoju i konsolidując czytelników wokół kreowanych zagrożeń. Zmniejszeniu uległa tematyka historyczna, poradnikowa i zagadnienia związane z Ligą Morską, w to miejsce pojawiają się teksty indoktrynujące charakterystyczne dla tego okresu. Mariaż „Morza” z „Marynarzem Polskim” trwał od początku 1948 roku do numeru 9/1949, kolejny, październikowy, powrócił do tradycyjnego tytułu, co redakcja uzasadniła wypełnieniem roli obu połączonych tytułów i chęcią wypełniania nowych zadań.

„Morze Marynarz Polski” z listopada 1949 roku.
„Młody Żeglarz” sprzed połączenia z „Morzem”.

W styczniu pismo ukazało się zatytułowane „Morze i Młody Żeglarz”, jednak już w lutym powrócono do starego „Morza”, którego zyskało nowe logo, pozostające niemal niezmienione przez prawie 40 kolejnych lat, do października 1991 roku. „Morze’ od roku 1952 zmieniło układ graficzny i zaadaptowało na swoje potrzeby kilka stałych rubryk „Młodego Żeglarza” Choć oficjalnie doszło do połączenia obydwu tytułów, to w praktyce można odnieść wrażenie, że to ”Młody Żeglarz” był stroną dominującą, ponieważ wiele gotowych rozwiązań graficznych z tego pisma zastosowano w „Morzu”, które uległo dzięki temu zasadniczej zmianie. Stało się tytułem lepiej adresowanym do młodego czytelnika, o bardziej czytelnym układzie graficznym, zaniechano niemal całkowicie publikacji materiałów o charakterze organizacyjnym, związanych z Ligą Morską i skoncentrowano się na popularyzacji morza w wielu aspektach – począwszy od pracy na morzu aż po jego historię.

Posts Carousel