Zagłada „Astrid”

Zagłada „Astrid”

10 lat temu, 24 lipca 2013 roku, zatonął niewielki żaglowiec „Astrid”, jednostka o ciekawej historii.

„Astrid” był żaglowcem o długości 41,90 m, który został zbudowany w 1918 roku w Holandii jako lugger i pierwotnie nazwany „WUTA”, skrót od Wacht Uw Tijd Af, co oznacza „Bide Your Time”. Do 1930 roku został przezbrojony na pomocniczy szkuner. Wtedy należący do N. Müllera, jej portem macierzystym był Dordrecht w Południowej Holandii. W 1937 roku „Astrid” (wówczas znana jako WUTA) została sprzedana Szwedowi J. Jeppsonowi i przemianowana na „Astrid”. Jej port rejestracji został zmieniony na Skillinge. W tym czasie została pozbawiona takielunku i pływała tylko na silniku. „Astrid” był używany na szlakach handlowych na Morzu Północnym i Bałtyckim do 1975 roku. Pływała wówczas pod banderą libańską i była rzekomo wykorzystywana do przemytu narkotyków będąc śledzoną na kanale La Manche przez HM Customs and Excise, kiedy w tajemniczy sposób się zapaliła. „Astrid” została znaleziona porzucona i spalona u wybrzeży Anglii na początku lat 80. przez Grahama Neilsona. Renowacja była wspierana finansowo przez Sir Jacka Haywarda i obejmowała również kontradmirała Charlesa Williamsa. Została następnie ochrzczona 17 maja 1989 r. Przez księżną Annę, po czym wzięła udział w obchodach 800-lecia Londynu. Następnie „Astrid” wzięła udział w regatach Cutty Sark Tall Ships’ Race w 1989 roku. Brała także udział w regatach żaglowców Cutty Sark w 1990 i 1991 roku. „Astrid” wykonała ponad 16 przejść przez Ocean Atlantycki jako statek szkolny.

„Astrid” osiadł na mieliźnie u wybrzeży Irlandii w dniu 24 lipca 2013 r., A następnie zatonął, ale wszyscy na pokładzie zostali uratowani. Statek został wydobyty z dna 9 września 2013 r., ale ponieważ koszt jego odbudowy był zbyt wysoki, został złomowany i rozbity do kwietnia 2014 r.

Żaglowcem dowodził kapitan Paul Compton do 1999 roku. W grudniu 1996 roku rozwiązano „Astrid” Trust, a „Astrid”, wówczas leżący na Barbadosie, został wystawiony na sprzedaż za cenę wywoławczą 750 000 funtów. Po sprzedaży w 1997 r. statek został przekształcony w luksusowy żaglowiec w latach 1999–2000, mógł przewozić 45 pasażerów lub mieć 24 zaproszonych członków załogi. Od około 2006 roku była własnością Ineke i Pietera de Kam. „Astrid” była regularnym uczestnikiem i zdobywcą kilku nagród w regatach i regatach Tall Ship Races.

W ostatni rejs żaglowiec wypłynął z Southampton 14 lipca 2013 r. i miał przybyć do Cherbourga w Seine-Maritime we Francji 28 lipca 2013 r. w ramach programu wymiany międzynarodowej Unii Europejskiej. Od godziny 14:00 w dniu 23 lipca 2013 r. Statek był zakotwiczony w Oysterhaven Anchorage w hrabstwie Cork. 30 członków załogi statku składało się z kapitana; trzech stałych członków załogi; kucharz na umowę o pracę tymczasową; Mentor; oraz 24 stażystów w wieku od 15 do 24 lat (ośmiu z Irlandii, czterech z Holandii, trzech z Wielkiej Brytanii, sześciu z Francji, dwóch z Belgii i jeden z Hiszpanii). Oznaczało to, że na pokładzie znajdowało się 23 nastolatków i 7 dorosłych, 24 stażystów i 6 stałych członków załogi. Kapitanem statku był Pieter de Kam.

Statek podniósł kotwicę około godziny 11:00 w dniu 24 lipca 2013 r. i opuścił Oysterhaven z napędem silnikowym. Był jednym z 50 statków biorących udział w irlandzkim rejsie integracyjnym w 2013 roku między Oysterhaven i Kinsale. Około godziny 11:35 jego żagle były stawiane przy wciąż pracującym silniku i statek płynął w kierunku południowo-zachodnim z prędkością około 3 węzłów. Około godziny 11:40 silnik statku uległ awarii.

Statek w opałach. fot CorkCoast.com by Karl Grabe, wikipedia kgrabe/  Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported license.

Około południa 24 lipca 2013 r. „Astrid” osiadła na mieliźnie na Quay Rock w Ballymacus Point, w pobliżu Wysp Suwerennych w południowej Irlandii, podczas próby wejścia do portu w pobliżu Kinsale w hrabstwie Cork. Awaria silnika statku uniemożliwiła jej oderwanie się od skał. Trzydziestu członków załogi zostało uratowanych z żaglowca, z czego 18 zostało uratowanych przez łódź ratunkową RNLI, a pozostałych 12 przez inny żaglowiec. W akcji ratunkowej brały udział cztery łodzie ratunkowe RNLI i dwa helikoptery irlandzkiej straży przybrzeżnej. Incydent został sfilmowany przez irlandzką straż przybrzeżną. Nikt z załogi nie odniósł obrażeń.

Cały kadłub statku był pokryty wodą, a 200-metrowa strefa zamknięta była egzekwowana przez statek patrolowy LÉ Róisín. 26 lipca nurkowie wraz z geodetą przystąpili do oceny możliwości uratowania i naprawy statku. Wstępne raporty wskazywały, że „Astrid” została splądrowana w nocy z 26 na 27 lipca, a koło statku, ciężki mosiężny kompas i dzwonek zostały skradzione. Jednak wkrótce okazało się, że w ciągu kilku godzin od incydentu ze statku zniknęło kilka przedmiotów; w kolejnych doniesieniach prasowych podano, że koło zostało prawdopodobnie zerwane ze statku przez morze w ciągu 48 godzin od wypadku, a irlandzka straż przybrzeżna i służba marynarki wojennej wydały ostrzeżenie, aby trzymać się z dala od wraku. Nurkowie ratunkowi odzyskali wszystkie trzy brakujące przedmioty ze statku 9 sierpnia i przekazali je właścicielowi statku.

Wstępne badanie statku przez nurka wykazało rozległe uszkodzenia, w tym rozdarcia i szczeliny wielkości cala w kadłubie „Astrid”, a także pęknięte nity. Firma ratownicza Blue Ocean z Castletownbere została wyznaczona do odzyskania statku. Plany akcji ratowniczej obejmowały usunięcie około 3,5 tony oleju napędowego ze zbiorników paliwa statku, wypompowanie wody ze statku i odcięcie sprzętu, w tym takielunku i masztów, zanim pływający dźwig podniósł statek ze skał. Statek zostałby następnie przewieziony do pobliskiego portu i przekazany ubezpieczycielom. Pod koniec lipca 2013 roku sądzono, że statek już nigdy nie wypłynie i zostanie spisany jako całkowita konstruktywna strata. Miesiąc po zatonięciu „Astrid” wciąż znajdowała się pod wodą.

Plany akcji ratowniczej zostały zatwierdzone przez irlandzką straż przybrzeżną, a akcja ratownicza rozpoczęła się 1 września od usunięcia luźnych lin i zabezpieczenia zbiorników paliwa; operacja ratownicza miała potrwać do 3 tygodni. „Astrid” została odzyskana przez Sheerleg GPS Atlas w dniu 9 września 2013 r. Przez Atlantic Towage and Marine i została przetransportowana barką do Kinsale w celu oceny i zbadania przyczyn wypadku. Ubezpieczyciele statku uznali koszt przywrócenia „Astrid” za zbyt wysoki ze względu na szkody wyrządzone podczas częściowego zanurzenia (odpis ekonomiczny); jako taki został złomowany i przewieziony do Cork Harbor w celu rozbicia. Proces złomowania zakończono do kwietnia 2014 roku.

„Astrid” po wydobyciu z dna morskiego.

W dniu 23 lipca 2014 r., Dzień przed rocznicą zatonięcia „Astrid”, w tymczasowym oświadczeniu Komisji ds. Badania Wypadków Morskich (MCIB) stwierdzono, że strata była spowodowana awarią silnika. Ocenili ten rodzaj incydentu jako „bardzo poważny wypadek morski”. Tego samego dnia zgłoszono, że niektóre płócienne żagle z „Astrid”, a także część drewna z łodzi ratunkowych, zostały zamienione w markowe torebki .

MCIB opublikowało swój pełny raport 11 lutego 2015 r. W raporcie stwierdzono, że główną przyczyną incydentu był fakt, że statek nie był bezpiecznie eksploatowany zgodnie z międzynarodowymi konwencjami, a bezpośrednią przyczyną wejścia statku na mieliznę była awaria silnika w wyniku zanieczyszczenia paliwa silnika słodką wodą, do którego doszło w wyniku błędu ludzkiego, gdy woda została zabrana na pokład w Brighton w dniu 12 lipca 2013 r. Znaleziono „katalog awarii i naruszeń przepisów międzynarodowych”, w tym niebezpieczne planowanie tras, które były wyznaczane pod wpływem okazji do robienia zdjęć, a nie podążania najbezpieczniejszą trasą, i zalecił, aby kapitan statku zawsze miał uprawnienia do zmiany kursu podczas działań promocyjnych w celu zapewnienia bezpieczeństwa statku, jego załogi i pasażerów. Stwierdzono, że naruszono konwencje SOLAS i że statek nie posiadał certyfikatu statku pasażerskiego do rejsów w UE ani międzynarodowych, że załoga nie posiadała odpowiednich certyfikatów i że statek nie powinien znajdować się na morzu. Tratwy ratunkowe spóźniły się z inspekcją o trzy miesiące, Świadectwo zdolności żeglugowej było nieważne, a świadectwo kwalifikacji kapitana wygasło na miesiąc przed wypadkiem. Zauważono również, że popełniono błędy w ostrzeżeniu Mayday, powodując 10-minutowe opóźnienie w rozmieszczeniu RNLI i Straży Przybrzeżnej, co mogłoby mieć znaczący wpływ, gdyby warunki zdarzenia były gorsze. Właściciele statku zostali zrujnowani finansowo przez incydent.

tekst opracowano na podstawie www.wikipedia.org.

foto otwierające: R Thiele/  Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported2.5 Generic2.0 Generic and 1.0 Generic license.

Posts Carousel