13 lat temu, 23 grudnia 2011 roku, w Warszawie, w wieku 80 lat zmarł po krótkiej chorobie Marian Mickiewicz.
Żeglarz – jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, wychowawca kilku pokoleń polskich żeglarzy. Jako dziecko został deportowany do Rosji, mieszkał w syberyjskiej tajdze. Po przedostaniu się do armii generała Andersa został włączony do korpusu junaków. Do Polski powrócił przez Persję i Afrykę. Całe życie zawodowe związany był z wydawnictwem „Wiedza Powszechna”, w którym był redaktorem. Przez lata działał w strukturach klubów PTTK-owskich, związany był z klubem „Rejsy”, a następnie WTW. Był autorem książki „Z dziejów żeglugi”, napisał także kilka broszurek z serii Miniatury Morskie, pisywał do magazynu „Morze” i pisma „Wodami Polski”. Był również redaktorem pierwszych wydań rocznika PZŻ „Świat Żagli”.
Marian Mickiewicz pisał wiele na temat konieczności popularyzacji turystyki morskiej. W swoich artykułach nawiązywał wprost do poetyki Mariusza Zaruskiego: Czas już i u nas skończyć z tą kompromitującą polskie żeglarstwo sytuacją – nie dziesiątki, lecz setki żeglarzy powinny w sezonie pływać po naszym morzu. To zupełnie możliwe, a nawet więcej – to jest konieczne, jeżeli mamy wszechstronnie wykorzystywać dobrodziejstwo posiadania wybrzeża morskiego, jeżeli mamy wszechstronni szkolić i wychowywać naszą młodzież. (Marian Mickiewicz, „O turystyczne żeglarstwo morskie, „Wodami Polski” nr 4/1956).
foto Marek Słodownik