„Opowieści Morskich Fal”

„Opowieści Morskich Fal”

Pismo adresowane było do młodego czytelnika i miało lokalny charakter. Ukazywało się w Gdyni w roku 1932, wydano łącznie 6 numerów, z czego ostatnie dwa miały charakter podwójny. Wydawano je na dobrej jakości papierze, w grubej okładce, w niewielkim formacie i miało ono mało atrakcyjną szatę graficzną. Redaktorem i wydawcą był Kazimierz Sliwkowski, a poza

Pismo adresowane było do młodego czytelnika i miało lokalny charakter. Ukazywało się w Gdyni w roku 1932, wydano łącznie 6 numerów, z czego ostatnie dwa miały charakter podwójny. Wydawano je na dobrej jakości papierze, w grubej okładce, w niewielkim formacie i miało ono mało atrakcyjną szatę graficzną.

Redaktorem i wydawcą był Kazimierz Sliwkowski, a poza nim do numeru 3., w stopce znajdowało się również nazwisko Kazimerza Barańskiego, a następnie Bolesława Justa. Od przedostatniego wydania, sygnowanego numerem 5-6, w roli redaktora wystąpił znany gdyński dziennikarz, Henryk Wawrzyniak. W żadnym z wydań nie podano adresu redakcji ani nakładu, pismo nie osiągnęło jednak wysokiego nakładu, na co wskazuje bardzo lokalna tematyka pomieszczona na łamach. Cenę pojedynczego egzemplarza skalkulowano na poziomie 60 groszy, roczna prenumerata kosztowała 13 złotych, a więc niemało jak na ówczesne realia. „Opowieści” były jednym z bardzo nielicznych tytułów morskich wydawanych w dwudziestoleciu międzywojennym całkowicie prywatnie i bez subwencji rządowych czy lokalnych.

Okładka pierwszego numeru „Opowieści Morskich Fal”  z 10 lutego 1932 roku

         Okadka pisma miała stały charakter; publikowano tam ilustrację żaglowca, zmieniono ją dopiero w numerze przedostatnim. W pierwszym numerze redakcja tak postrzegała swoją misję:  „Zadaniem niniejszego czasopisma jest zapoznanie Was, młodzieży polska, z polskim morzem i z ziemią przymorską – kaszubską. Wtedy jedynie zdolni będziecie pokochać swoje morza, gdy je znacie i kiedy rozumieć będziecie fal mowę.”[1]

Strona redakcyjna pierwszego numeru „Opowieści Morskich Fal”  z 10 lutego 1932 roku

            Pismo realizowało nakreślone zadania w sposób niekonsekwentny, co było jedną z przyczyn jego szybkiego upadku. Problemy finansowe pojawiły się już po pierwszych wydaniach, co zmusiło redakcję do łączenia numerów.

Okładka numeru 2

            Tematyka „Opowieści” była bardzo eklektyczna, zajmowano się zarówno sprawami gospodarczymi jak też życiem społecznym, na podstawie zachowanych numerów pisma trudno jednak wskazać strategię pisma.[2] Często publikowano materiały poświęcone historii, pisano je językiem pozwalającym na zrozumienie nawet mało wyrobionemu czytelnikowi.[3] Osobnym nuretem była tematyka patriotyczna i kolonialna, która w tym tytule była zaledwie zaznaczona i nie odgrywała istotnej roli.[4]

Okładka ostatniego wydania, 7-8, numeru „Opowieści Morskich Fal”

Marek Slodownik


[1] (ba), bez tytułu, „Opowieści Morskich Fal” nr 1/1932,

[2] Tadeusz Sielużycki, „Handel morski”, „Opowieści Morskich Fal” nr 1/1932, (ba), „Idee i wydarzenia przez zlotem harcerstwa na Pomorzu”, „Opowieści Morskich Fal” nr 4/1932,

[3] T. Dubieniecki, „Kaszubi w Powstaniu Styczniowem 1863-64”, „Opowieści Morskich Fal” nr 1/1932, Tadeusz Estejko-Kaczmarek, „Oksywie w legendzie i historji”, „Opowieści Morskich Fal” nr 1/1932, Aleksy Majewski, „Na skrzydłach wieków”, „Opowieści Morskich Fal” nr2/1932,

[4] (ba), „Młodzież pomorska frontem do morza”, „Opowieści Fal Morskich” nr 7-8/1932, Aleksander L. Szulc, „Polska, morze i wychodźstwo”, „Opowieści Fal Morskich” nr 3/1932,

Posts Carousel