Narodziny Państwowej Szkoły Morskiej w Tczewie

Narodziny Państwowej Szkoły Morskiej w Tczewie

Państwowa Szkołą Morska w Tczewie, kolebka nawigatorów, symbol powrotu Polski nad morze. Kiedy powstawała, na froncie trwały walki w wojnie polsko-bolszewickiej, granice państwa nie były jeszcze ustalone. 8 grudnia przyjęto pierwszych słuchaczy, przyszłych kapitanów i mechaników polskiej floty. Właśnie mija 100 lat od tych wydarzeń.20 listopada 1920 roku dokonano uroczystego otwarcia Państwowej Szkoły Morskiej w Tczewie. Od tego wydarzenia minęło równo 100 lat.


Kiedy Polska odzyskała niepodległość w 1918 roku, stało się jasne, że dostęp do morza należy spożytkować dla dobra kraju. Posiadanie własnej floty stało się koniecznością, a wraz z flotą niezbędne stało się posiadanie portów, sieci transportowej i oczywiście kadr. Pierwsza uczelnia kształcąca marynarzy – Państwowa Szkoła Morska (PSM), powołana z inicjatywy Kazimierza Porębskiego w początku czerwca 1920 roku w Tczewie, powstała pod nadzorem Departamentu Spraw Morskich Ministerstwa Spraw Wojskowych choć prace nad jej uruchomieniem trwały kilka miesięcy. Porębski jeszcze w sierpniu 1919 roku wyznaczył komisję, mającą opracować statut, organizację i program nauczania szkoły kształcącej kadry dla floty handlowej, która pracowała niemal bez wytchnienia aż do maja następnego roku. Minister spraw wojskowych gen. Józef Leśniewski podpisał akt utworzenia Szkoły Morskiej w Tczewie 17 czerwca 1920 roku. Szef Departamentu dla Spraw Morskich adm. Kazimierz Porębski mianował Antoniego Garnuszewskiego dyrektorem, kpt. ż. w. Gustawa Kańskiego inspektorem SM i kierownikiem Wydziału Nawigacyjnego, inż. Kazimierza Bielskiego – Wydziału Mechanicznego. Wykładowcami byli Antoni Ledóchowski, kpt. ż. w. Stanisław Dłuski, Adolf Hryniewiecki, Aleksy Majewski, Aleksander Maresz, Tadeusz Kokiński, dr Florian Hłasko inż. Stefan Ancuta, Józef Klejnot-Turski, Jan Roiński.
8 grudnia 1920 roku W obecności adm. K. Porębskiego, w dniu Święta Maryjnego, odbyło się uroczyste otwarcie Szkoły Morskiej w Tczewie i podniesienie bandery Polskiej Marynarki Handlowej na gmachu szkolnym. Kierownictwo Szkoły i zaproszeni goście zasiedli do świątecznego obiadu z pieczoną gęsią jako daniem głównym – co weszło do szkolnej tradycji.
W późniejszym okresie nadzór nad placówką przejęło Ministerstwo Przemysłu i Handlu i Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, co oznaczało, że stała się uczelnią typu cywilnego.
Jeszcze w czerwcu tego samego roku pozyskano 247 tysięcy dolarów na zakup statku szkolnego, uznano bowiem, że szkoła morska bez własnej szkoleniowej jednostki nie ma racji bytu. Pierwszym nabytkiem był bark „Lwów”, ex „Nest”, którego dowódcą został Tadeusz Ziółkowski, późniejszy komandor pilotów w porcie gdańskim. „Lwów” w pierwszy szkoleniowy rejs z kadetami na pokładzie wypłynął 23 maja 1923 roku, w kolejnych latach pływał w rejsy szkoleniowo-handlowe, z których najbardziej spektakularnym była wyprawa do Ameryki Południowej, dokąd dotarł jako pierwszy polski statek.
Wróćmy jednak do roku 1920. Garnuszewski po powrocie do Polski zostaje dyrektorem, szkoły, którą należy zbudować od podstaw. Na pierwszy nabór zgłosiło się 111 chętnych z całej Polski, większość z nich nie tylko nie miała wcześniej nic wspólnego z morzem, ale nigdy nie była na pokładzie statku. Pierwsze egzaminy zdawano z matematyki, geografii, języka obcego i kreślenia. Po kwalifikacji uznano, że do podjęcia nauki nadaje się 53 słuchaczy, którzy zostali przyjęci pod koniec grudnia tego roku. Pozostali, nawet pomimo najszczerszych chęci, nie mogli zostać słuchaczami z powodów formalnych, głównie elementarnych braków wykształcenia i stanu zdrowia. Rocznik uzupełniono o uczniów powracających z frontu, łącznie na I rok przyjęto 82 osoby, z czego 49 na Wydział Nawigacyjny, a 33 na Mechaniczny (niektóre źródła podają 40 na Wydziale Nawigacyjnym i 42 na Mechanicznym). Magnesem dla młodzieży była nie tylko wizja pracy na morzu czy zdobycia ciekawego zawodu, dla wielu uczniów szkoła, w której nauka była bezpłatna i pokrywano koszty zakwaterowania i wyżywienia, stanowiła szansę na odmianę losu i zerwanie z głodem i biedą.
Gmach PSM zbudowany został w 1914 roku i początkowo mieściła się w nim szkoła żeńska. Szkoła Morska powstała w 1920 roku i działała w Tczewie przez 10 lat, po czym przeniesiono ją do Gdyni. Obecnie w budynku dawnej Szkoły Morskiej mieści się I Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej – Curie. Z budynkiem tym wiąże się jeszcze jedna historia, otóż to w tym właśnie gmachu 11 maja 1924 roku powstał Polski Związek Żeglarski. Dlaczego właśnie tutaj? Bo inicjatorem powstania Związku w przededniu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, co było formalnym wymogiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego wysłania do Francji polskiej reprezentacji, był Józef Klejnot-Turski, wykładowca PSM.
Z inicjatywy doktora Aleksego Majewskiego i dotacji ministra przemysłu i handlu Eugeniusza Kwiatkowskiego, rozpoczął w szkole działalność Instytut Wydawniczy, który starał się zapełniać dotkliwą lukę braku podręczników. Pierwsza książka, „Budowa okrętu” inż. A. Garnuszewskiego ukazała się w czerwcu 1927, miesiąc później drugi podręcznik tego samego autora „Teoria okrętu”. W ciągu 7-8 miesięcy 1927 r. wydrukowano 5 pozycji, w tym 2 wspólne dla nawigatorów i mechaników. W latach 1928-1931 – 4 podręczniki dla nawigatorów, 4 dla mechaników i 4 wspólne. W latach 1933-1939 ukazało się 13 pozycji. Dwa tytuły były dziełem następnego pokolenia autorów, absolwentów Szkoły Morskiej: S. Gorazdowskiego i M. Kisielewskiego. Do wybuchu wojny ukazały się 34 podręczniki.
Kadetów szkolono wówczas według programów będących rozwinięciem programów angielskich (Marine School) oraz francuskich (Ecole d’Hydrographie). Skorzystano również z wzorców rosyjskich, tworząc część programów nauczania w oparciu o Szkołę Handlu Morskiego w Odessie. Taki kompromis wynikał z osobistych doświadczeń kadry Szkoły oraz z dostępnością podręczników i skryptów, które następnie zostały przetłumaczone własnymi siłami wykładowców. Najwięcej sporów wywoływała konfiguracja programu nauczania nowej szkoły dla marynarzy. Ostatecznie zdecydowano o kształceniu nie tylko w zakresie przedmiotów zawodowych, ale także ogólnych, co miało przyczynić się do zwiększenia zainteresowania potencjalnych słuchaczy. W ramach programu nauczania na wydziale nawigacyjnym słuchacze Państwowej Szkoły Morskiej w Tczewie mieli następujące przedmioty zawodowe: astronawigacja, nawigacja, dewiacja, geometria morska, pilotaż, praktyka morska, budowa statku, oceanografia, geografia handlowa, prawo morskie, mechanizmy okrętowe, dokumenty okrętowe, elektrotechnika, towaroznawstwo. Zakres przedmiotów ogólnych obejmował: języki angielski i niemiecki, literaturę, historię, geometrię analityczną, trygonometrię płaską i sferyczną, różniczki i całki, termodynamikę, naukę o cieple i elektryczności oraz religię.
Program szkoły w Tczewie różnił się od wzorów zagranicznych, ponieważ dodano w nim liczne przedmioty ogólnokształcące. Antoni Garnuszewski uzasadniał tę decyzję na łamach „Żeglarza Polskiego” (pis. oryg.): Szkoła Morska w Tczewie ma za zadanie nie tylko nauczać, ale i wychowywać przyszłego marynarza polskiego, bo aczkolwiek bardzo jest ceniony marynarz-praktyk, tak zwany wilk morski, którego wychowuje samo życie morskie dostatecznie rozwinięte na zachodzie, to jednak w Polsce dopełniać go jeszcze powinien marynarz o głębokiem podłożu teoretycznem, orientującym się w świecie handlowo-morskim, zdolny do notowania międzynarodowych stosunków w handlu morskim, zdolny do pracy hydrograficznej, agent naszych konsulów, i co najważniejsza, godny reprezentant narodu naszego w krajach obcych. Również zadaniem tej pierwszej Szkoły w Polsce powinno być wykorzystanie odpowiednich cech narodu polskiego dla udoskonalenia mającego się dopiero skrystalizować typu marynarza polskiego. („A.G. (Antoni Garnuszewski), „Szkoła morska w Tczewie i jej zadania”, „Żeglarz Polski nr 4/1923).
Dopiero w 1929 roku marynarzy rozpoczęto kształcić według polskich programów, opracowanych specjalnie na potrzeby krajowej marynarki, oczywiście przez wykładowców PSM. Polski model szkolenia oficerów był wówczas stosunkowo rzadkim, ponieważ zdecydowano się na rozdzielenie szkolenia oficerów cywilnych i wojskowych. Kandydatów na marynarzy przybywało bardzo szybko, ale we znaki dawała się rosnąca ciasnota pomieszczeń w Tczewie oraz niedogodność polegająca na konieczności dojazdów z Gdańska i Gdyni części kadry dydaktycznej. Ostatni akt działalności PSM w Tczewie to 1-10 maja 1930 roku, kiedy to odbyły się ostatnie egzaminy w budynku Szkoły Morskiej Tczewie.
W grudniu tego samego roku Szkoła Morska przeniosła się do Gdyni, gdzie 8 grudnia, w dziesiątą rocznice inauguracji nauczania kadetów w Tczewie, dokonano otwarcia kompleksu nowych budynków szkoły, co wpłynęło na wzrost liczby słuchaczy i radykalną poprawę warunków kształcenia. To już jednak zupełnie inna historia…

Wykładowcy PSM w Tczewie

Kapitan Antoni Garnuszewski, postać niezwykle barwna, o wielkich kompetencjach i doświadczeniu długo się wahał czy w ogóle podjąć się kierowania szkołą. Urodzony w 1886 roku w Warszawie, ukończył Średnią Szkołę Handlową R. Rontalera w Warszawie. Wyjechał do Odessy w sierpniu 1903 roku, gdzie w roku 1906 wydział nawigacyjny Szkoły Morskiej. Po uzyskaniu w rosyjskiej marynarce handlowej dyplomu porucznika żeglugi wielkiej, w 1912 roku ukończył wydział budowy okrętów Politechniki w Petersburgu, uzyskując dyplom inżyniera morskiego pierwszego stopnia. Odbywał obowiązkową służbę w rosyjskiej marynarce wojennej w charakterze junkra, a następnie gardemarina okrętowego floty, zdając egzamin oficerski razem z absolwentami Inżynieryjnej Szkoły Morskiej w Kronsztadzie. Po otrzymaniu w 1913 roku stopnia podporucznika – inżyniera okrętowego, został wyznaczony na służbę do portu Sweaborgu (Helsinki Finlandia), gdzie podczas pierwszej wojny światowej pełnił kolejno obowiązki: nadzorującego budowę nowych okrętów wojennych, naczelnika biura technicznego, zarządzającego dokami wojennymi. W 1923 roku, zorganizował i wziął udział w podróży żaglowca szkolnego Lwów do Brazylii, podczas której po raz pierwszy w dziejach naszej żeglugi statek polski przepłynął równik.

Kazimierz Bielski.
W 1919 roku znalazł się w Warszawie i tutaj został głównym inżynierem warsztatów naprawczych Żeglugi Wiślanej. Poza pracą zawodową był aktywny społecznie, wkrótce przystąpił do Stowarzyszenia Pracowników na Polu Rozwoju Żeglugi „Bandera Polska”, późniejszej Ligi Morskiej. W czerwcu 1920 roku został powołany na stanowisko kierownika Wydziału Mechanicznego Szkoły Morskiej. W okresie istnienia Szkoły rodzina Kazimierza Bielskiego inspirowała życie kulturalne miasta, zorganizowała teatr amatorski, a ich dom był nieformalnym salonem towarzyskim miejscowej elity. W pierwszym okresie pracy nie tylko wykładał, ale ustalał programy nauczania, starał się o pomoce naukowe, sprowadzał fachowe książki i czasopisma zagraniczne, które tłumaczył na język polski, pisał własne skrypty i podręczniki. W okresie swojej pracy w szkole Kazimierz Bielski wypromował 190 oficerów mechaników oraz był autorem podręczników, które służyły kształceniu na uczelniach polskich, a w latach wojny w Londynie i Southampton, ułatwiały przygotowanie nowych oficerów do żeglugi alianckiej.

Florian Hłasko
W armii rosyjskiej dosłużył się stopnia generał majora. W okresie rewolucji służył jako lekarz admiralski. W niepodległej Polsce zajął się organizowaniem pierwszej Szkoły Morskiej, w jej strukturach pływał na statku szkolnym „Lwów”. W Polsce uzyskał stopień komandora. Prowadził również praktykę lekarską w Tczewie. Zmarł w tym mieście ,29 grudnia 1921 roku, na zapalenie płuc.

Antoni Ledóchowski
Jeden z pierwszych wykładowców Szkoły Morskiej w Tczewie. Wykładał matematykę, dewiację magnetyczną kompasów, astronomię i locję. Od 1930 do 1939 pracował w Państwowej Szkole Morskiej w Gdyni. Ledóchowski był autorem m.in. pierwszych w niepodległej Polsce podręczników do nawigacji: „Astronomia żeglarska” (1928), „Tablice nawigacyjne” (1933), „Kurs nawigacji” (1942), „Astronawigacja”, „Dewiacja kompasu”.

Mamert Stankiewicz
Urodził się w Mitawie, w rodzinie polskiej szlachty pochodzącej z województwa wileńskiego. Po ukończeniu Morskiego Korpusu Kadetów w Petersburgu otrzymał pierwszy stopień oficerski miczmana. Służył następnie w rosyjskiej marynarce wojennej, we Flocie Bałtyckiej, początkowo w Lipawie, później ukończył wyższy oficerski kurs nawigacji. W maju 1917 został oficerem nawigacyjnym sztabu dywizjonu obejmującego wszystkie siły morskie w Zatoce Ryskiej. Po wybuchu rewolucji październikowej wyjechał do Stanów Zjednoczonych. W latach 1918–1919 był urzędnikiem Konsulatu Rosyjskiego w Pittsburghu w USA. Delegowany następnie na Syberię do flotylli rzecznej. Aresztowany przez służby, przebywał w więzieniu w Irkucku, a następnie, do połowy maja 1921, w obozie w Krasnojarsku.
Od czerwca 1921 w Polsce, zweryfikowany w stopniu komandora podporucznika został przydzielony do Szkoły Morskiej w Tczewie jako kierownik Wydziału Nawigacyjnego. Jednocześnie wykładał astronomię i nawigację w Oficerskiej Szkole Marynarki Wojennej w Toruniu. Tłumaczył na język polski z angielskiego i rosyjskiego książki i podręczniki nawigacyjne. W 1923 uczestniczył w rejsie do Brazylii na pokładzie należącego do Szkoły Morskiej żaglowca „Lwów”, a w latach 1924–1926 dowodził „Lwowem” jako komendant, następnie podjął pracę na statkach handlowych i jako pilot w Urzędzie Morskim w Gdyni. Gdy w 1931 powstały Gdynia–Ameryka Linie Żeglugowe SA, Mamert Stankiewicz przeszedł do nich i dowodził kolejno transatlantykami „Pułaski”, a następnie największym wówczas „Polonia”. Dozorował następnie budowę flagowego transatlantyku MS „Piłsudski” i został jego kapitanem.

Konstanty Maciejewicz
kapitan żeglugi wielkiej, ostatni komendant „Lwowa” i pierwszy komendant „Daru Pomorza”. Wykładowca w szkołach morskich w Tczewie, Gdyni i Szczecinie. W 1908 ukończył Korpus Kadetów w Połtawie, po czym zdał egzamin do Morskiego Korpusu w Petersburgu. Po ukończeniu szkoły w kwietniu 1911 rozpoczął służbę w rosyjskiej marynarce wojennej. Pływał na krążowniku pancernym „Ruryk”; w stopniu miczmana na krążowniku „Aurora”, po czym na stanowisku oficera wachtowego na „Ruryku”; na którym zastał go wybuch I wojny światowej.
We wrześniu 1915 przeniesiony do Oficerskiej Szkoły Pływania Podwodnego, po jej ukończeniu i służbie na różnych jednostkach, został w październiku 1916 zastępcą dowódcy okrętu podwodnego AG-15. W latach 1919–1921 pracował na radzieckich statkach handlowych. 20 września 1920 otrzymał radziecki dyplom kapitana żeglugi wielkiej. W 1921 repatriował do Polski. Od 1 lutego 1922 podjął pracę jako wykładowca w Szkole Morskiej w Tczewie. W kilka miesięcy później został przeniesiony na szkolny żaglowiec „Lwów” jako III oficer, w lipcu 1922 otrzymał stanowisko starszego oficera. W grudniu 1924 nostryfikował dyplom Kapitana Żeglugi Wielkiej. Pod koniec 1926 objął dowództwo „Lwowa”. Po zastąpieniu statku szkolnego „Lwów” statkiem „Dar Pomorza” został mianowany jego komendantem na 8 lat. W tym okresie zorganizował i poprowadził trwający blisko rok rejs dookoła świata (1934/35) – był to pierwszy rejs polskiej jednostki handlowej na takiej trasie. W połowie 1938 został kierownikiem zaocznych kursów szkoleniowych dla marynarzy i rybaków dalekomorskich. 1 maja 1939 mianowano go inspektorem i zastępcą dyrektora Państwowej Szkoły Morskiej. Tuż przed wybuchem wojny przejął obowiązki zmobilizowanego dyrektora.

Tadeusz Ziółkowski,
Kapitan żeglugi wielkiej, komandor pilotów portu gdańskiego. Po szkołach w rodzinnym Wiskitnie, a następnie w Bydgoszczy, jako szesnastolatek dostał się w Hamburgu na szkolny żaglowiec „Grossherzogin Elizabeth”, a następnie pływał jako marynarz na kilku innych żaglowcach. w latach 1905-06 uczył się w szkole marynarki handlowej w Hamburgu i zdał egzamin na sternika dalekiej żeglugi. Pływał jako oficer na kilku parowcach, a w początku 1910 zdał egzaminy i uzyskał stopień kapitana żeglugi wielkiej. W 1914 został przyjęty do korpusu oficerskiego na linii żeglugowej Hamburg – Ameryka Południowa. Podczas I wojny światowej wcielony do niemieckiej marynarki wojennej. W stopniu podporucznika marynarki służył na krążowniku pomocniczym jako oficer wachtowy, był też dowódcą trzech zdobytych przez niego statków. Wraz z okrętem, wiosną 1915 został internowany w USA. W październiku 1919 powrócił do Polski. W następnym roku powołany do Polskiej Marynarki Wojennej z przydziałem do Komendy Portu Wojennego w Pucku. 4 września 1921 został komendantem żaglowca szkolnego Marynarki Wojennej „Lwów”. W maju 1923 statek pod jego dowództwem wypłynął w swój pierwszy dalekomorski rejs do Brazylii. W 1924 roku został wybrany na zastępcę komandora Urzędu Pilotów, podlegającego Radzie Portu i Dróg Wodnych w Gdańsku. W styczniu 1929 objął stanowisko komandora. Zainicjował kampanię na rzecz wychowania morskiego wśród harcerzy i młodzieży akademickiej – od 1932 był kierownikiem sportowo-żeglarskim Polskiego Klubu Morskiego, doprowadził do udziału polskiej ekipy żeglarskiej na igrzyskach olimpijskich w 1936. 25 sierpnia 1939 podczas wchodzenia do portu gdańskiego pancernika Schleswig-Holstein komandor Ziółkowski został aresztowany przez policję gdańską za odmowę wprowadzenia pancernika do portu, wraz z kilkoma innymi polskimi pracownikami Rady Portu i Dróg Wodnych. Zwolniony i przywrócony na stanowisko, został ponownie aresztowany 1 września 1939. Był więziony w obozie w Nowym Porcie, a następnie został osadzony w nowo powstałym obozie w Stutthofie, gdzie zginął w masowej egzekucji.

Józef Klejnot-Turski
działacz żeglarski, urodził się 20 czerwca 1889 r. w Tallinie w rodzinie oficera wojsk rosyjskich. Ukończył gimnazjum filologiczne w Rewlu (dzisiejszym Tallinie). W 1915 roku ukończył Wydział Historyczno-Filologiczny Uniwersytetu Petersburskiego. Okres I wojny światowej spędził w Rosji. Był współorganizatorem i nauczycielem dwóch szkół Macierzy Polskiej w Moskwie. Zmobilizowany do wojska rosyjskiego do sierpnia 1917 r. służył w twierdzy morskiej w Sweaborg pod Piotrogrodem. Pod koniec sierpnia 1919 r. wstąpił do Wojska Polskiego w stopniu podporucznika artylerii. 17 czerwca 1920 r. został mianowany wykładowcą nowoutworzonej Państwowej Szkoły Morskiej Tczewie, a już latem 1920 r. podczas wojny polsko-bolszewickiej dowodził plutonem artylerii ciężkiej pod Zegrzem. Po przejściu do rezerwy w Szkole Morskiej uczył meteorologii, oceanografii, prawa morskiego oraz języka niemieckiego. Był także pierwszym prezesem Polskiego Związku Żeglarskiego. W latach trzydziestych mieszkał w Gdyni gdzie pracował jako kierownik referatu prasowego tutejszej Izby Przemysłowo-Handlowej, publikował liczne artykuły o marynarce handlowej w biuletynie tej izby. Aktywnie działał w Lidze Morskiej i Rzecznej. We wrześniu 1939 r. na ochotnika zgłosił się do wojska. Walczył do końca działań Lądowej Obrony Wybrzeża na Oksywiu. Resztę wojny spędził w oficerskich obozach jenieckich w Prenzlau i Gross Borne. Po zakończeniu wojny Józef Klejnot-Turski powrócił na Wybrzeże. Do czasu likwidacji Izby Przemysłowo-Handlowej w Gdyni, w 1949 roku, pracował w niej jako referent działu morskiego. Nie było już dla niego miejsca na Wybrzeżu w Polsce stalinowskiej. Ostatnie lata życia spędził w Bydgoszczy, gdzie wobec zakazu podjęcia pracy utrzymywał się z udzielania lekcji języka angielskiego. Po wojnie nie podjął także działalności na rzecz żeglarstwa.

Posts Carousel