7 lat temu, 11 października 2017 roku, na warszawskim stadionie PGE Narodowy zainaugurowano projekt Polska100.
W materiałach organizatora czytamy: To projekt promujący Polskę na świecie i wzmacniający pozytywny wizerunek naszej ojczyzny poza jej granicami. Oceaniczny jacht regatowy pod polską banderą, z udziałem polskiej załogi, na której czele stanie mistrz olimpijski, Mateusz Kusznierewicz, wypłynie w rejs do 100 portów na całym świecie. Wyprawa rozpocznie się w 2018 roku a zakończy po dwóch latach, w roku stulecia zaślubin Polski z morzem. Rejs został włączony do Rządowego Programu „Niepodległa”. Wsparcie merytoryczne nad tym projektem zapewnia Akademia Morska w Szczecinie oraz Polski Związek Żeglarski. Wiosną planowane jest wypłynięcie ze Szczecina jachtu „Polska100”, aby przepłynąć 40 tysięcy mil morskich, odwiedzić 5 kontynentów i 100 portów oraz wystartować we wszystkich regatach żeglarskiego Wielkiego Szlema promując Polskę. Głównym celem projektu Polska100 jest promocja Polski. W wybranych portach odbędą się Dni Polskie prezentujące kulturę i tradycję naszego kraju. Po rejsie jacht powróci do Szczecina by mogły się na nim szkolić kolejne pokolenia polskich żeglarzy.
Niestety, rzeczywistość okazała się mniej kolorowa, szybko pojawiły się wątpliwości i pretensje pod adresem szefostwa formułowane przez ekipę remontową, która przygotowywała jacht. To dawna „Puma” z regat Volvo Ocean Race, jacht klasy VOR 70 zakupiony od francuskiego zespołu. W wyniku szeroko zakrojonej kampanii medialnej projekt upadł, ale jacht odrodził się jako „I Love Poland” i żeglował do końca sezonu 2023 szkoląc na pokładzie młodych żeglarzy. Z dawnych założeń nie pozostało jednak nic, szkoda…