Bitwa pod Trafalgarem

Bitwa pod Trafalgarem

219 lat temu, 21 października 1805 roku, pod Trafalgarem rozegrała się bitwa morska pomiędzy flotami hiszpańską i francuską a brytyjską.

Zwyciężyli Anglicy dzięki śmiałemu manewrowi Horatio Admirała Nelsona, który jednak podczas bitwy  został ranny i wkrótce potem zmarł. Bitwa pod Trafalgarem to jeden z elementów historii wojen morskich, które znane są po dziś dzień, ponieważ zmieniły bieg historii. Dla Brytyjczyków są otoczone nimbem niezwykłości i męstwa ich Marynarki, stanowią powód do chwały, choć na wydarzeniach sprzed dwustu lat cieniem się kładzie śmierć jednego z najważniejszych admirałów – Horatio Nelsona. 19 października z Kadyksu wyruszyła armada sił sojuszniczych francusko-hiszpańskich. Była to potężna flotylla połączonych sił, liczyła 33 liniowce i ponad 2600 dział. Nad całością czuwał admirał Villeneuve, dla którego nowa kampania miała stać się szansa na odbudowanie reputacji po ostatnich niepowodzeniach. Zadaniem butnych Francuzów było rozprawienie się z flotą brytyjską. Tymczasem Nelson, dowodzący armadą brytyjską właśnie oczekiwał opuszczenia Kadyksu przez siły sprzymierzone. W głowie miał już plan inwazji, czyhał tylko na dogodny moment aby Francuzom zadać potężny cios. Dowodził okrętem flagowym Victory, chlubą floty brytyjskiej, co stanowiło realizację marzeń ambitnego kapitana. Nieopodal Kadyksu ukrywało się 5 fregat dozorujących, a w odległości 10 mil od portu znajdował się dywizjon 3 liniowców. Nieco dalej znajdowały się główne siły Anglików, którzy dzięki układowi wiatrów i prądów mogli w ciągu kilku godzin znaleźć się na redzie portu. 9 października Nelson zwołał naradę, na której swoim kapitanom przedstawił słynne memorandum stanowiące w istocie rzeczy szczegółowy plan bitwy. Taka forma przekazywania informacji była we flocie nowością. Chodziło jednak o praktyczną stronę; Nelson zakładał, że podczas bitwy przekazywanie rozkazów będzie utrudnione, chciał zatem, by każdy z kapitanów jego flotylli znał dokładne założenia mającej rozegrać się bitwy. A miała ona kluczowe znaczenie dla relacji obu państw, ponieważ tylko całkowite zniszczenie floty francuskiej mogło uchronić Anglię przed inwazją floty Napoleona. W istocie plan Nelsona był prosty.

Schemat słynnej bitwy.

Flota brytyjska miała z zaskoczenia i jak najwcześniej po opuszczeniu Kadyksu przez Francuzów zaatakować kolumnę okrętów nieprzyjaciela wyłamując wyrwę w jego kolumnie prostopadłym atakiem dwóch kolumn marszowych. Aby uniknąć zmasowanego ataku Francuzów na czoło uderzenia, Anglicy postawili tu najszybsze i najmocniejsze okręty, jakimi wówczas dysponowali. Brytyjczycy kontrolowali sytuację i znali ruchy nieprzyjaciela. 21 października o świcie obie floty znalazły się w zasięgu wzroku. Bitwa wydawała się być nieunikniona. Francuzi zmienili szyk kolumnowy na torowy, z rozciągniętymi grupami jednostek. Popełnili kilka błędów, szyk łamał się w obliczu narastającego wiatru. Tymczasem Wyspiarze rozwinęli flotę 27 okrętów do ataku, a o 1140 Nelson kazał wywiesić historyczny już rozkaz: „England confides that every man will do his duty” (Anglia ufa, że każdy wypełni swą powinność.” Jako pierwszy cel ataku Nelson wybrał okręt Villneuva licząc na sparaliżowanie dowodzenia. Okazało się jednak, że francuski admirał nie płynął na największej jednostce we flocie, ale na nieco mniejszym Bucentaure. Najszybszy okręt w brytyjskiej flocie, Royal Sovereign, o 1210 przerwał szyki Francuzów i rozgorzała walka, która przeszła do historii.

Bitwa w toku.

Francuzi odpowiedzieli ogniem kierowanym w maszty okrętów wroga aby unieruchomić groźne jednostki. Atak okazał się nieskuteczny, a tymczasem odcięto od głównej areny zmagań liniowce sprzymierzonych znajdujące się na początku szyku. Okręty nie mogły szybko wykonać zwrotu pod wiatr, w tej walce okazały się bezużyteczne. Centrum bitwy znajdowało się bezpośrednio przy obu jednostkach flagowych. Victory Nelsona podeszło do Bucentaure od rufy zadając salwami niszczycielskie ciosy zabijając i raniąc niemal 400 marynarzy. Zwrot akcji nastąpił o 1330, kiedy jeden z francuskich żołnierzy czatujących na maszcie wypatrzył Nelsona kroczącego na pokładzie Victory w galowym mundurze pod medalami. Natychmiast został zniesiony pod pokład, ale dowództwo musiał, na wpół sparaliżowany w wyniku postrzału kręgosłupa, oddać. Zmarł w otoczeniu najbliższych oficerów trzy godziny później, kiedy los bitwy był już praktycznie przesądzony. Okręty po bitwie przedstawiały żałosny obraz. Francuskie liniowce niemal wszystkie opuściły bandery na znak kapitulacji. Wśród pryzów znalazły się Aigle, Redoutable, Swiftsure, Algesirac, Berwic i Bucentaure. Ale i Brytyjczycy mieli poważne straty. Aż 16 jednostek wymagało natychmiastowego remontu stoczniowego i zostały odesłane do kraju. Zdobyte jednostki bezpośrednio po bitwie rozkazano zniszczyć, ponieważ narastający sztorm powodował, że szczupłe załogi nie były w stanie zapanować nad okrętami. Uciekano się nawet do uwalniania jeńców francuskich aby wspólnie doprowadzić jednostki do portu, jednak zaledwie trzy okrety doprowadzono do portu i wcielono do floty brytyjskiej. Bilans bitwy był przerażający. Zwycięscy Anglicy stracili 451 marynarzy, w tym dowodzącego bitwą Nelsona.

Admirał Horatio Nelson.

Siły sprzymierzone doliczyły się 3370 zabitych Francuzów i 1038 Hiszpanów. Po bitwie odbył się pogrzeb Nelsona. Admirał w testamencie zastrzegł, że nie chce być chowany w morzu. Pochówku dokonano ze wszystkimi honorami w podziemiach londyńskiej katedry Świętego Pawła, a bohater został pochowany w trumnie zbudowanej z odłamków masztu zatopionego Orienta. Lady Hamilton, kochanka admirała zmarła 11 lat później w nędzy i zapomnieniu, a rodzinie admirała przyznano honorową rentę skasowaną dopiero w 1945 roku. Pierwsze lata po bitwie określano ją jako bitwa pod Kadyksem, dopiero później przyjęła się obecna jej nazwa, funkcjonująca po dziś dzień. Na cześć zwycięskiej bitwy nazwano jej imieniem jeden z centralnych placów Londynu, na którym stoi kolumna Nelsona. Victory także przetrwał, stoi dziś w suchym doku w Portsmouth, gdzie stanowi nie lada atrakcję turystyczną portu.

Figura Nelsona na szczycie jego kolumny na Trafalgar Square w Londynie.
Grób Nelsona w podziemiach londyńskiej katedry Św. Pawła.
„Victory” w dniach swej chwały.

foto Wikimedia commons, Marek Słodownik

Posts Carousel