Dzięki uprzejmości redakcji magazynu „Morze” prezentujemy dzisiaj drugą część artykułu poświęconego ambonom łodziowym na terenie dawnej Polski. Całość artykułu znajdą Państwo w numerze 4/2020 kwartalnika.
Morze i woda w tradycji antycznej prezentowane były często jako metafora świata, po którym płynie statek duszy człowieka narażony na niebezpieczeństwa i zagrożenia czyhające zewsząd. Życie często pokazywano jako żeglugę niewolną od zagrożeń. Okręt natomiast należy także do najstarszych symboli Kościoła. Porównanie to wywodzące się, nie bez wpływu symboliki antycznej, z Ewangelii, ma tradycje sięgające początków chrześcijaństwa. Posługiwali się nim Klemens Rzymski, Hipolit, Klemens z Aleksandrii, Tertulian, św. Cyprian, św. Ambroży, św. Augustyn i Maksym z Turynu.
Mazowsze i Ziemia Łódzka
Kolejną ważną kazalnicą w polskich kościołach jest ambona z kościoła Wizytek w Warszawie. Ważną, bo od niej zaczerpnięto mniej lub bardziej udanie kompozycję, rozwiązania artystyczne i symbolikę wielu ambon w kościołach centralnej Polski. To odmienny typ odwzorowania, choć bezpośrednio nawiązujący do tego samego pierwowzoru. Pracę w warszawskim kościele przypisuje się Janowi Jerzemu Plerschowi, a datowana jest na 1760 rok. To łódź widziana od dziobu, z nienaturalnie wielką, złotą kotwicą, orłem z rozpostartymi skrzydłami i charakterystyczna kompozycją przechylonego masztu i rei tworzącymi krzyż. Na nim postawiony jest, miotany przez wichry, żagiel, który owija się wokół masztu i rei tworząc baldachim, nad którym usiłuje zapanować aniołek.
Niemal lustrzaną kopię warszawskiej kazalnicy odnajdujemy w Karczewie; kolorystyka, kotwica, orzeł, powiązanie masztu i rei, skłębionego żagla, wszystko to znamy już z Warszawy, tutaj wykonanie jest na niższym poziomie, ale złożyć to należy na karb pracy lokalnych twórców. Podobną kolorystykę łodzi odnajdujemy w Starej Błotnicy, gdzie od kilkunastu lat opiekę nad kościołem sprawują ojcowie Paulini. Imponująca kazalnica ma wszystkie elementy wspomniane już wcześniej, a uwagę przykuwa tutaj żagiel rozpostarty na rei, stanowiący tło dla występującego kapłana. W tym kościele nieco inna jest kolorystyka ambony, ale nawiązuje ona do barw całego wystroju świątyni.
Także jasne burty ma łódź z kościoła w nieodległym Drwalewie koło Grójca. Tutaj jednak żagiel ma inną formę niż w omówionych wcześniej przypadkach,. Ale ten obiekt wart jest wzmianki z uwagi na niecodzienne i bardzo charakterystyczne dlań rozwiązanie. Otóż oprócz ambony nawiązującej do łodzi, po przeciwnej stronie nawy głównej, znajduje się instalacja będąca w istocie także nawiązaniem do symbolu łodzi, ale nie mająca w zasadzie żadnego praktycznego znaczenia. Jest nieco mniejsza od kazalnicy, wyposażona w charakterystyczne elementy, także bogato zdobiona, a jednak służąca wyłącznie do ozdoby i dopełnienia harmonii nawy głównej niewielkiej barokowej świątyni.
W nurt ambon łodziowych Mazowsza wpisuje się także niezwykła kazalnica z Pułtuska, z tamtejszej kolegiaty. Okazała instalacja, która jednak nie jest wprost wywiedziona z pierwowzoru warszawskiego, ponieważ kształt łodzi i jej ornamentyka nie korespondują z łodzią w kościele Wizytek. Patrząc z większej odległości obserwator ma wątpliwości, czy jest to w ogóle ambona łodziowa, jej burty są dalekie od znanych nam już wcześniej obiektów, a żagiel przybiera postać baldachimu dalece mniej realistycznego niż we wcześniej omawianych pracach.
Inne kościoły na Mazowszu można skatalogować w odrębnym zbiorze. Ich wspólnym mianownikiem jest kolor burt. O ile we wcześniej omawianych przykładach są one kremowe lub beżowe, o tyle świątynie Ziemi Łódzkiej wyposażono w ambony nawiązujące do kolorów drewna, czy wręcz brązowe. Wszystkie omawiane poniżej obiekty datowane są na XVIII i XIX wiek. W Białej Rawskiej odnajdujemy silne nawiązania do pierwowzoru warszawskiego; elementy charakterystyczne dlań choć umieszczone w innej konfiguracji.
Podobna w formie i jakości wykonania ambona znajduje się w nieodległej Chojnacie, w kościele z XIV wieku. Wyniesiona wysoko ambona również zawiera bogatą ornamentykę, złotego orła, fale, kotwice, także reje z potarganym żaglem. Niemal dwie identyczne kazalnice znajdziemy w Babsku oraz Regnowie. Ich podobieństwo można tłumaczyć niewielką odległością od siebie, zapewne zostały wykonane przez jednego twórcę bądź też mamy w tym przypadku do czynienia z silną inspiracją. Inspiracja kościołem z Warszawy jest dalece widoczna, ponieważ jej twórca w niemal identyczny sposób rozwiązał rozmieszczenie tych samych elementów i zadbał o podobną ornamentykę. Maszt, reje, postaci aniołków, układ kompozycyjny, już na pierwszy rzut oka widoczna jest inspiracja dziełami wcześniejszymi. Bardziej atrakcyjnymi realizacjami są trawestacje przejmujące z Warszawy tylko ogólny schemat lub podstawowe elementy kompozycji, co zaobserwować można w Sadkowicach, Wągłczewie lub Słonimiu.