83 lata temu, 8 kwietnia 1941 roku o godz. 21.55 w chersońskim szpitalu zmarł generał Mariusz Zaruski, człowiek wielu talentów, o szerokich zainteresowaniach i ogromnych dokonaniach. Dziś, w rocznicę śmierci, przypominamy jego sylwetkę>
31 stycznia 1867 roku w Dumanowie na Podolu urodził się Mariusz Zaruski. Rodzina składała się z 6 osób: ojca Seweryna, matki Eufrozyny i trójki dzieci – Stanisława, starszego o 4 lata, Mariusza, Bolesława i dziadka. Ojciec Mariusza był dzierżawcą niewielkiego majątku na Kresach.
Do Odessy rodzina Zaruskich przeniosła się w 1885 roku. Mariusz studiował na wydziale matematyczno-fizycznym na miejscowym uniwersytecie. Tutaj zaraził się pasją do morza, tu też zaczął malować swoje pierwsze prace i wstąpił do Szkoły Sztuk Pięknych. W kolejnych latach podjął naukę w Odeskiej Szkole Morskiej, chcąc w przyszłości związać się z morzem. Tutaj także został aresztowany za działalność antypaństwową.
Z listu Odeskiego Naczelnika Policji Guberni Chersońskiej nr 2204. „ Mariusz Zaruski (…) kierownik Odeskiego Banku Państwowego, lat 28, wzrost 2 arszyny, 7 ¼ werszków (1 arszyn = 16 werszków = 71,1 cm), twarz czysta, oczy szare, włosy, brwi, broda i wąsy płowe, nos umiarkowany, na mocy rozkazu Jego Cesarskiej Mości dotyczącego „Sokoła Odeskiego” i innych ujawnionych w Odessie nielegalnych stowarzyszeń, zostaje wysłany do guberni archangielskiej pod jawny nadzór policji na 5 lat. Zgodnie z poleceniem gubernatora Odessy z 26.12.1895 roku, Nr 157, wysyła się go do Archangielska do dyspozycji tamtejszego gubernatora”.
Mariusz Zaruski wrócił po zesłaniu do Polski. w 1900 roku. Wybrał Kraków jako miasto w którym może zrobić karierę artystyczną, a ponadto namawiał go do tego przyjaciel z zesłania, pisarz Andrzej Strug. Porzucił morze i osiadł w mieście, w którym nie czuł się najlepiej. W tym samym roku w tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych wznowił przerwane w Rosji studia. Wkrótce przeniósł się do Zakopanego. W 1904 roku, na 14 lat przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości, napisał książkę „Współczesna żegluga morska”, pierwszą publikację o tematyce morskiej.
Dokonania Zaruskiego w Tatrach :
opracował „ułamkową skalę trudności dróg narciarskich”, prowadził także pierwszy specjalistyczny kurs narciarski dla przewodników w marcu 1911 roku,
był inicjatorem założenia w 1906 roku Zakopiańskiego Towarzystwa Łyżwistów, które dwa miesiące później zmieniło nazwę na Zakopiański Oddział Narciarzy Towarzystwa Tatrzańskiego,
z myślą o turystach uruchomił sieć obserwatoriów pogodowych w górach,
współorganizował pierwsze zawody narciarskie w polskich Tatrach (13 marca 1910 roku),
pisywał do ogólnokrajowych i lokalnych czasopism promując turystykę tatrzańską,
nadzorował budowę schroniska przy Czarnym Stawie Gąsienicowym,
nadzorował schronisko przy Morskim Oku,
uruchomił wycieczkowe rejsy łodziami po Morskim Oku,
prowadził kursy narciarskie i wyprawy w góry wysokie,
zreorganizował straż pożarną w Zakopanem,
zorganizował garderobę dla turystów na dworcu kolejowym,
założył w Zakopanem koło dziennikarzy.
Z inicjatywy Mariusza Zaruskiego na zebraniu założycielskim w lutym 1906 roku powołano Zakopiańskie Towarzystwo Łyżwistów, które następnie zmieniło nazwę na Zakopiański Oddział Narciarzy Towarzystwa Tatrzańskiego. Dało to początek zainteresowaniom narciarstwem w górach. Wkrótce z jego inicjatywy powołano TOPR. „Musimy stworzyć instytucję na wzór ochotniczych straży pożarnych, pogotowia ratunkowego w miastach itp. która by w każdej chwili gotowała był nieść pomoc potrzebującym jej w Tatrach. Doświadczonych taterników i przewodników sumiennych, którzy stanowić będą kadry ochotnicze i zobowiążą się na każde wezwanie czynną nieść pomoc w górach nie zabraknie.” Zaruski opracował statut pogotowia, który w 29 kwietnia 1909 roku został zatwierdzony. Dzień ten jest datą powstania TOPR-u, czyli Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mariusz Zaruski został naczelnikiem straży ratunkowej. Opracował także tekst ślubowania członków straży ratunkowej i założył księgę ślubowań. System wzywania pomocy w górach wymyślony przez Zaruskiego stosowany jest do dzisiaj.
Mariusz Zaruski służył w Związku Walki Czynnej, Związku Strzeleckim i polskim wojsku od roku 1908 do 1926. W tym czasie przeszedł długą żołnierską drogę, od szeregowca do generała. Większość służby wojskowej odbywał w oddziałach kawalerii.
Kawalerię Zaruski kochał. Napisał kilka książek na temat koni, do końca życia to właśnie konie i żagle pozostały największymi słabościami Generała.
W wojsku Zaruski doszedł do stopnia generała, pełnił również funkcję dowódcy adiutantury prezydentów Wojciechowskiego i Mościckiego. Ze służby odszedł 30 kwietnia 1926 roku, na kilka tygodni przed zamachem majowym.
Żeglarska Misja Zaruskiego
Najważniejszym żeglarskim celem Mariusza Zaruskiego stało się wyprowadzenie Polaków na morze. Zaruski podjął się zadania propagowania żeglarstwa i popularyzacji spraw morskich. „Jachting najszerzej rozbudować musimy, albowiem przez niego i przez jachtsmenów poznamy morze, które stanie się naszą własnością nie tylko realną, lecz, co ważniejsze, duchową.” Mariusz Zaruski, „O karności żeglarskiej”, „Żeglarz”, 1935.
„Idea wychowania wodnego pokrywa się całkowicie z ideą wychowawczą szkoły polskiej. Dlatego słuszne jest, aby idea ta znalazła właściwy wyraz w programach nauczania dla wszystkich typów szkół i w podręcznikach dla tych szkół przeznaczonych.(…) Wszystkie te sprawy mogłyby znaleźć właściwe im miejsce w programach, podręcznikach geografji, nauki o Polsce współczesnej, nawet i programy wychowania fizycznego i zajęć praktycznych mogłyby przyjąć w niej kurs idei wychowania wodnego. Mariusz Zaruski, „Wychowanie wodne a szkoła”, „Morze”, 1934.
Utworzenie Yacht Klubu Polski i Polskiego Związku Żeglarskiego
W 1924 roku w Warszawie powołano do życia Yacht Klub Polski. Skupiał on wpływowych działaczy, dzięki czemu osiągnął silną pozycję. Zaruski był pierwszy prezesem klubu. Szkolił żeglarzy zarówno na śródlądziu jak i na morzu. Wprowadził kursy teoretyczne i propagował żeglarstwo. Polscy żeglarze w 1924 roku wzięli udział w Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Aby to było możliwe, musiała powstać krajowa federacja żeglarska. Rolę taką wziął na siebie Polski Związek Żeglarski, utworzony w maju 1924 roku w Tczewie. Zaruski był jego prezesem w latach 1932-1935.
Komitet Floty Narodowej i szkolenie młodzieży. Powołany do życia ustawą sejmową w 1920 roku KFN miał za zadanie zbieranie funduszy, budowę i rozwój polskiej floty. Zaruski został sekretarzem Komitetu w 1927 roku i włożył bardzo wiele starań w jego działanie. Dzięki aktywności generała zakupiono fregatę „Dar Pomorza” oraz kilka jachtów morskich. Komitet działał do 1932 roku. Zaruski zorganizował również obozy szkoleniowe w Jastarni, a następnie w Gdyni, na których szkolono w rzemiośle żeglarskim młodzież z całego kraju. Stworzył tam od podstaw ośrodek dla młodzieży, w którym szkoliło się ponad 200 młodych ludzi marzących o morskiej przygodzie. W 1932 roku ośrodek przeniesiono do Gdyni i tam Zaruski ponownie zorganizował wszystko od podstaw. W wolnych chwilach wypływał na morze z młodzieżą, dzieląc się swoim żeglarskim doświadczeniem i snując opowieści o dalekich rejsach.
Kapitan „Zawiszy Czarnego”. W 1934 roku harcerze zakupili w Danii stary szkuner „Petrea”, który po przebudowie stał się flagową jednostką marynarki. Zaruski został etatowym kapitanem jednostki, a do wybuchu wojny kierował 17 wyprawami do ponad 26 portów w całej Europie. Przez kilka lat wyszkolono tak wielu żeglarzy, że konieczna stała się rozbudowa floty jachtowej. Dzięki staraniom Zaruskiego i jego współpracowników w 1934 roku zakupiono w Danii stary szkuner „Petrea”, który przekształcono w harcerską jednostkę szkoleniową „Zawisza Czarny”. Wkrótce stał się flagową jednostką polskich harcerzy. Zaruski został etatowym kapitanem jednostki, a do wybuchu wojny kierował 17 wyprawami do ponad 26 portów w 10 krajach Europy.
Zaruski dodał do prawa harcerskiego nakaz „Poznajcie morze, uczuciem się z nim zwiążcie, uznajcie je za własną, bezcenną wielkość. Bez morza nie ma życia dla dzisiejszej Polski”.
Zaruski napisał bardzo wiele wierszy i opowiadań taternickich zebranych w tomie Na bezdrożach tatrzańskich (1923), a także opowiadań żeglarskich, tłumaczył poezję. Napisał kilka podręczników żeglarskich i kilka tomów reportaży z rejsów. Był również wielkim miłośnikiem koni, którym poświęcił kilkadziesiąt wierszy. Był także poetą, jego pierwsze utwory powstały jeszcze w Odessie, później stworzył wiele utworów poświęconych Tatrom, ale najbardziej znane są „Sonety morskie”.
Pierwsze prace plastyczne Zaruskiego powstały w okresie odesskim, kiedy studiował w tamtejszej szkole morskiej. Jego prace w tym okresie to przede wszystkim rysunki. Później malował techniką akwareli. Zainspirowany morzem, stworzył wiele obrazów o tematyce marynistycznej. W okresie zesłania powstało wiele prac, głównie rysunków o tematyce marynistycznej. Stanowiły one ilustracje do późniejszych książek Zaruskiego
Generał Zaruski po wybuchu wojny zgłosił się do wojska, ale nie został przyjęty ze względu na wiek, liczył już bowiem 72 lata. Przeniósł się na Wołyń, a następnie do Lwowa, gdzie mieszkał pod fałszywym nazwiskiem. Został aresztowany prawdopodobnie 10 grudnia, i osadzony w miejscowym więzieniu „Brygidki.” Stamtąd został, w marcu 1940 roku, przetransportowany do więzienia w Chersoniu nad Morzem Czarnym, niedaleko Odessy. Skazano go na 5 lat zesłania do Krasnojarskiego Kraju, ale wyroku nie wykonano. Mariusz Zaruski zmarł wskutek dezynterii w więziennym szpitalu 8 kwietnia 1941 roku w wieku 74 latZ aktu zgonu sporządzonego w chersońskim więzieniu:
„Będąc naczelnym lekarzem więzienia Nr 2 UNKWD mikołajewskiej obłasti (…) obejrzałem trupa więźnia Zaruskiego Mariusza Sewerynowicza, 74 lat, zmarłego w więziennym szpitalu dn. 8.04.1941 o godzinie 21 minut 55 stwierdzając, co następuje:
Trup męski prawidłowej budowy ciała rażąco wyniszczony złym odżywianiem/ głodem (…) Zgodnie z zapisami w dzienniku chorych Zaruski przebywał w szpitalu kilkakrotnie, między styczniem i kwietniem 41, gdzie też umarł przy objawach słabnącego serca.”
Rosjanie długo ukrywali prawdę o polskim Bohaterze. Zrehabilitowali Mariusza Zaruskiego na drodze sądowej 19 czerwca 1989 roku i dopiero wówczas pokazali więzienną dokumentację. Data i okoliczności śmierci Generała zostały ujawnione dopiero po 48 latach. Generał Zaruski marzył o spoczynku w Zakopanem, ale los zdecydował inaczej. Pochowany został w zbiorowej mogile na cmentarzu w Chersoniu, bez należnych honorów, chociaż władze radzieckie doceniły jego wielkość zezwalając na pochówek w drewnianej skrzyni. Dziś Generał Zaruski ma dwie mogiły, ale nadal nie wiadomo, gdzie spoczywają jego prochy.
Wyjdźcie w morze, gdy tylko będziecie gotowi. To przesłanie Generała do młodzieży, Symboliczne, napisane tuż przed wybuchem wojny. Pozostaje aktualne do dziś.
Żródła zdjęć:
Narodowe Archiwum Cyfrowe, Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie, archiwum Stefana Heinricha, domena publiczna wikipedia.org.