Rok temu w Świnoujściu dokonano otwarcia tunelu drogowego zmieniającego oblicze miasta.
Otwarto tunel łączący wyspy Uznam i Wolin, co dla mieszkańców Świnoujścia oznaczało koniec koszmaru z pokonywaniem ujścia Świny lokalnymi promami. W sezonie przeprawa na drugi brzeg oznaczała stanie w kilometrowych korkach, wiele straconego czasu i tyleż niedogodności.
Tunel budowano 5 lat, liczy 1,5 kilometra, będzie w nim obowiązywać ograniczenie prędkości do 50 km/h. W każdym kierunku zaplanowano po jednym pasie ruchu o szerokości 3,5 metra oraz pasy awaryjne po około 2 metry szerokości. Łączna szacunkowa długość inwestycji to 3,2 tys. m. Najgłębsze miejsce tunelu pod dnem rzeki wynosi ok. 38 m poniżej poziomu morza.
Przestrzeganie przepisów będzie sprawdzane przez odcinkowy pomiar prędkości. Tunel wraz z dojazdami będzie monitorowany przez 143 kamery.
Inwestycja została sfinansowana w 85 proc. ze środków unijnych. Kosztował około 920 milionów złotych. Z tej sumy ponad 780 milionów złotych pochodziło z funduszy Unii Europejskiej, prawie 138 milionów złotych zostało zapewnione przez samorząd Świnoujścia, natomiast rząd wniósł wkład w wysokości 2 milionów złotych.
Otwarcie tunelu oznacza likwidację przeprawy promowej „Centrum”, jednak w dalszym ciągu funkcjonować będzie przeprawa „Warszów”, czyli połączenie pomiędzy Warszowem, w którym zlokalizowano dworzec kolejowy i centrum miasta. Przeprawiać tędy będą się piesi, rowerzyści, a nocami także pojazdy z ładunkami niebezpiecznymi.
foto Marek Słodownik, rys. materiały inwestora