90 lat temu, 5 maja 1934 roku, po zaledwie 100 dniach budowy w stoczni Herreshoff w Nowej Anglii, zwodowano spektakularną 40-metrową „Rainbow” J Class.
Jej właściciel, Harold Vanderbilt, był zadowolony, że projekt Williama Starlinga Burgessa został zrealizowany na czas, by „Rainbow” mogła obronić Puchar Ameryki. I jeszcze bardziej zachwycony, gdy jego jacht pokonał „Endeavour” sir Thomasa Sopwitha cztery do dwóch. Podobnie jak wiele dużych jachtów w tamtych czasach, Rainbow i Ranger nie przetrwały konieczności zbioru metalu podczas II wojny światowej i przetapiania balasów na armaty. Druga generacja Jotek pojawia się po drugiej stronie Atlantyku na deskach Dykstra Naval Architects i Hoek Design : Royal Huisman ukończył replikę Hanumana w 2009 roku, a inny holenderski stocznia Claasen ponownie uruchomił Lionheart. Ranger został już odtworzony w Danii w 2004 roku, a uruchomienie Rainbow w Holland Jachtbouwzwiększa flotę klasy J do siedmiu, dołączając do zmodernizowanych Shamrock V , Velsheda i _Endeavou_r. Rainbow: „ten jacht z innej epoki osiągnął rygorystyczne poziomy certyfikacji XXI wieku”. Podczas gdy kadłub oryginalnego Rainbow był wykonany z brązowych płyt na żelaznych ramach, ten nowy J ma aluminiowy kadłub zbudowany zgodnie z zasadami maksymalnej wydajności Stowarzyszenia Klasy J. Rainbow Mk.1 była zasadniczo pustą łodzią z pokładem, osprzętem i ożaglowaniem, skupioną wokół ciężkiego masztu zbudowanego z aluminiowych płyt. Maszt Mk.2 jest karbonowy i wyposażony w złożone technologie hybrydowe i hydrauliczne, a także luksusowe mahoniowe wnętrze. I podczas gdy wyścigi z lat 30. XX wieku opierały się na upływającym czasie, dzisiejsze regaty rywalizują o pozycję w oparciu o oceny programu przewidywania prędkości (VPP) i system handicapów, który ułatwia prawdziwą rywalizację między „starymi” i „nowymi”. Żagle 9/93
foto otwierające: David Blaikie from Hampshire, UK cc-by-2.0.