125 lat temu, 27 sierpnia 1898 roku, na skałach wybrzeża Szkocji rozbił się towarowy bark „Firth of Cromarty”
Statek był żelazną barkiem o masie 1398 ton netto, zbudowanym przez Russell & Company, Port Glasgow został zwodowany w 1888 roku. Jego wymiary wynosiły 244,7 ′ x 37,5 ′ x 21,4 ′. „Firth of Cromarty” opuścił swój port macierzysty w Glasgow w sobotę 26 sierpnia 1898 r., kierując się do Sydney i Newcastle w Nowej Południowej Walii z około 2250 tonami drobnicy. Został odholowany aż do Rothesay przez holownik „Defender”, gdzie około północy rzucił kotwicę.
Krótko po godzinie 6 rano następnego dnia oba statki opuściły Rothesay i do godziny 20:00 mijały Ailsa Craig, gdzie przy sprzyjającym wietrze bark zrzucił hol i wypłynął. Skierowała się na południe, nad Morze Irlandzkie, i około 21:00 dostrzegła latarnię morską Corsewall. Dwie godziny później znajdował się blisko brzegu, w pobliżu Corsewall Point, ze swoją załogą na pokładzie gotową do „ubrania statku”, gdy silny północno-zachodni wiatr nagle skręcił na południowy zachód. Jej żagle trzepotały bezużytecznie na wietrze, a gdy załoga walczyła o odzyskanie kontroli i sterowności, jej rufa osiadła na skałach w Bloody Point i trzymał się mocno. Bark zatrząsł się kilka razy, gdy wielkie falochrony odbiły go od skał, po czym zawrócił, skierował się w stronę morza i przechylił na prawą burtę. Części takielunku i drzewc spadły na załogę, gdy pędziła w poszukiwaniu schronienia przed falami rozbijającymi się o główny pokład. Jedynym dostępnym schronieniem był pokład dziobowy i pokład rufowy, gdzie załoga pozostawała przez całą noc, zmarznięta i mokra.
O świcie pogoda znacznie się poprawiła. Załoga zdołała zwodować portową łódź ratunkową i wraz z dziesięcioma ludźmi na pokładzie wyruszyła w poszukiwaniu pomocy. Łódź ratunkowa pod opieką pierwszego oficera, Johna McMillana, ostatecznie wylądowała w Loch Ryan, gdzie opiekował się nią miejscowy rolnik. Pozostała część załogi została uratowana przez Portpatrick Rocket Brigade później tego ranka. Wkrótce wrak odwiedziły zarówno Glasgow, jak i Liverpool Salvage Associations, ale z powodu złej pogody nie mogły wejść na pokład wraku aż do 31 sierpnia. Wkrótce odkryli, że „Firth of Cromarty” uległ zagładzie w wyniku złamania stępki. W międzyczasie jej pokłady pękły, a duże ilości jej sprzętu i ładunku, w tym whisky, piwa, żelaza, naczyń, galanterii i przetworów, zostały wyrzucone na brzeg wzdłuż sąsiedniej linii brzegowej. Prace ratownicze rozpoczęły się 1 września wraz z przybyciem parowców „Stormlight” i „Sealight” i w ciągu następnych czterech tygodni znaczna część jego ładunku została uratowana i wysłana do Glasgow.
Wrak został ostatecznie opuszczony pod koniec września 1898 roku i wkrótce zniknął, uderzony przez kolejny sztorm na tym odsłoniętym wybrzeżu. W kolejnym dochodzeniu jej kapitan, James Nelson, został uznany za niewypłacalnego za utratę barku, a jego certyfikat kapitana został zawieszony na sześć miesięcy. Wrak „Firth of Cromarty” leży w przybliżeniu na pozycji 55° 00,025’N, 005° 10,242’W, 500 metrów na północny wschód od Oust Rocks. Szczątki są rozrzucone wśród wąwozów i u podstawy półki skalnej na głębokości od 8 do 10 metrów. Widać fragmenty kadłuba i masztu, ale trudno jest zidentyfikować pozostałe fragmenty.
fot: https://www.scottishshipwrecks.com/firth-of-cromarty/