Oto wracamy do roku 1925 i planujemy korzystanie z uroków lata nad morzem. Kąpiele w morzu, opalanie, wypoczynek nad wodą, jednym słowem wakacje. Prezentujemy garść porad sprzed prawie 100 lat, jaką swoim czytelnikom oferowało czasopismo „Fale” w numerze przygotowanym na wakacje. Autor tych rad nie jest znany, pod tekstem figuruje podpis Pgs. Nie wprowadzamy do tekstu żadnych zmian, nie korygujemy błędów, chcemy, aby Czytelnik przeniósł się do tamtych lat i poznał sposób myślenia o wypoczynku nad wodą sprzed prawie wieku. 

PIĘKNA PANI NAD MORZEM

KĄPIELE OTWARTE A ZDROWOTNOŚĆ

Rozpoczął się sezon kąpielowy. Mimo niesprzyjających wiosną warunków atmosferycznych, co roku tego jak i po inne lata rzesze letników, głównie mieszkańców wielkich miast zapełnią wybrzeża wód, aby w wilgotnym przezroczystym żywiole szukać orzeźwienia, rozrywki i zdrowia.

Pożyteczność kąpieli powietrznej, rzecznej i morskiej (oczywiście o ile się jej nie nadużywa) nie ulega żadnej wątpliwości.

Specjalnie korzystne warunki pod tym względem przedstawia kąpiel morska.

Rację miał człowiek, który powiedział, że „budować łazienki, znaczy zmniejszać ilość szpitali”. Powietrze bowiem ponad powierzchnią morza jest najczyściejsze, wolne od zarazek, podobne do powietrza w wyższych regjonach gór.

Tylko to czyste powietrze wdycha pływaki to w chwili, gdy jego płuca z wytężeniem pracują i wchłaniają powietrze jak gąbka wilgoć.

A uwzględnić trzeba jeszcze te wszystkie składniki chemiczne, pożyteczne dla zdrowia, które zawiera powietrze nad powierzchnią wód w ogóle, zwłaszcza wody morskiej, a które w siebie wchłania pływak.

Woda odświeża, ochładza nerwy pływaka, wywołuje ożywcze podrażnienie naskórka i muszkułów. Skóra oddziaływa na słabo przewodzący ciepło podkład tłuszczu, który jest każdemu ciału potrzebny, naczynia krwionośne daleko intensywniej napełniają krwią narządy wewnętrzne, przemiana materji staje się szybciejsza, pory zostają oczyszczone od gromadzącego się w nich potu i brudu i tak ułatwione zostaje oddychanie skóry: płuca a mianowicie oskrzele przewietrzone zostają przez zdrowe powietrze wskutek gwałtownego, głębokiego i pełnego wdychania, które zwłaszcza mieszkaniec miasta zaniedbuje, i tak stawia się zapory suchotom.

Ale nie tylko wytężone ruchy i zdrowe powietrze, lecz także napór wody oddawają pływakowi bardzo dodatnie usługi. Zniewala on bowiem piersi do większego rozdęcia się i wzmacnia w ten sposób oddechowe muszkuły pomocnicze.

Ten sam skutek wywiera napór wody i wobec brzucha (intensywniejsze oddychanie opony brzusznej).

A ten intensywniejszy sposób oddychania często przez czas dłuższy, jako nawyk pozostaje.

Pozatem przy pływaniu ciężar ciała, który dźwigać muszą zawsze nogi, rozkłada się na wszystkie części ciała, co powoduje równomierny i harmonijny rozwój ciała. Niemniej zniewala pływanie kręgosłup do ruchów i powoduje jego giętkość. Tak przyczynia się pływanie do wyprostowania figury. Również serce pracuje szybciej. Wskutek podrażnienia przez chłód i ruchy kończyn dociera krew do głębiej ułożonych naczyń, a szczególnie ruchy ruchy nóg w wodzie wytwarzają rodzaj masażu podbrzusza, co powoduje jego obfitsze nakrwienie.

Jelita i nerki a także śledziona zniewolone zostają wskutek pływania do intensywniejszej czynności, co zwłaszcza dla kobiet jest bardzo ważnym szczegółem, gdyż ta gwałtowna wymiana krwi bardzo dodatnio oddziaływa na ich organiczny ustrój ciała. Wzmożona przemiana materji stanowi pozatem wielką zdobycz dla tkanin całego ciała.

PIĘKNOŚĆ I MŁODOŚĆ A KĄPIELE MORSKIE

Zwłaszcza w dobie obecnej, tak mocno potęgującej dążenia ku zachowaniu jak najdłuższej młodości i piękności, kąpiele morskie a zwłaszcza pływanie odgrywają u kobiety pierwszerzędną rolę.

Przy obecnej modnej wysmukłości, krótkich sukienkach i w ogóle skąpem okryciu ciała, piękna twarz nie odgrywa już decydującej roli, piękna, zgrabna figura ma niemal znaczenie większe. Wskutek kąpania a zwłaszcza pływania ginie, a przynajmniej się zmniejsza tłuszcz, figura się wyprostowuje, staje się zgrabną i zwinną – piękną. Skóra staje się giętką i gładką, muszkuły nabierają prężności i pełnych form.

Kąpiele morskie i pływanie przedstawia więc dla kobiety wyłącznie same i to wielkie korzyści.

JAK UŻYWAĆ KĄPIELI SŁONECZNYCH I POWIETRZNYCH

Nie ulega też żadnej wątpliwości, że i używanie kąpieli powietrznych i słonecznych – zwłaszcza nad morzem – jest bardzo pożyteczne i dla podtrzymania zdrowia bardzo zalecenia godne.

Niemniej jednak trzeba przestrzegać trzeba pewnych norm i prawideł, których zachowanie dopiero naprawdę korzyści przynieść, a nieprzestrzeganie nawet na pewne dolegliwości narazić może.

I tak zaleca się, ażeby początkujący rozpoczął kąpiele powietrzne i słoneczne przy łagodnem powietrzu i przez pierwsze ośm dni rozebrany do naga nie przebywał na świeżem powietrzu ponad pół godziny. Ożywiony ruch, bieganie, gry bardzo się zaleca. Nawet jeżeli słońce dopieka, jest mierny ruch wskazany.

W dniach chłodnych należy się ograniczyć do godzin popołudniowych. Nie jest koniecznie potrzebnem, aby podczas kąpieli powietrznej świeciło słońce. Także rozsiane światło dzienne działa orzeźwiająco na ciało. Najskuteczniejszą oczywiście jest kąpiel świetlna i powietrzna w słońcu. Przy tej okazji jednak wielu zachowuje się całkiem niewłaściwie. I tak wielu poddaje się w pozycji leżącej pełnemu oddziaływaniu promieni słonecznych. Wskutek tego się poparzy i skóra nie tylko zczerwienieje, ale też często przyłączają się objawy gorączki, natomiast pożytek tak forsownego używania kąpieli słonecznej jest prawie żaden.

Po ubraniu należy się znowu poruszać tak długo, aż ciało przeniknie błogie i przyjemne ciepło, którego się przedtem nigdy nie odczuwało.

Pgs.

Tekst został opublikowany w magazynie „Morze.org” w numerze letnim z 2021 roku