86 lat temu, 3 maja 1938 roku, dokonano otwarcia i poświęcenia portu rybackiego w Wielkiej Wsi-Hallerowie, obecnie Władysławowie.
Nie tylko Gdynia absorbowała uwagę mediów, choć to na niej koncentrowała się prasa. Dużo miejsca poświęcono również idei budowy portu rybackiego w Wielkiej Wsi, późniejszym Hallerowie, dziś znanym jako Władysławowo. Genezą portu była idea stworzenia portu otwartego morza mogącego stymulować rozwój rybołówstwa w tym rejonie. Dotychczas bowiem ta dziedzina była bardzo zaniedbana, a brak portu rybackiego uniemożliwiał rozwój rybołówstwa morskiego. Miejscowi rybacy mogli odbywać połowy przybrzeżne, a najbliższym portem schronienia był Hel położony prawie 20 mil morskich.
Dyskusje na temat celowości budowy portu w tym miejscu nie znalazły szczególnie silnego oddźwięku na łamach prasy, ale w nielicznych materiałach podnoszono sprawę przerwania, wskutek budowy falochronu, naturalnej drogi migracji osadu dennego, co w przyszłości miało stać się przyczyną konieczności stałego pogłębiania toru wodnego do nowego portu oraz uzupełnianiem ubytków piasku na Mierzei Helskiej. Sam basen portowy, kosztujący ponad 3.200.000 złotych został wykonany w roku 1938 i w początkowym okresie pełnił rolę wyłącznie miejsca schronienia dla rybaków.
W późniejszym okresie rozpoczęto budowę od podstaw infrastruktury lądowej, jednak nie była ona tak spektakularna jak tworzenie samego basenu portowego i w związku z tym nie znalazła wiele miejsca na łamach prasy. Wiele dyskusji toczyło się wokół idei portu, zarzucano jego twórcom, że zbyt zachowawczo planowali jego budowę z przeznaczeniem wyłącznie dla rybaków, że nie wykorzystano szansy na zbudowanie kolejnego wielkiego portu o ważnym dla kraju znaczeniu.
Pierwotne plany zakładały przekopanie Półwyspu Helskiego u nasady i pogłębienie toru wodnego do Pucka w celu obsługi większych statków. Na przeszkodzie realizacji tych zamierzeń stanął brak wystarczających środków finansowych, zrealizowano zaledwie port władysławowski jako bazę dla lokalnych rybaków. Prasa brała jednak w obronę ideę stworzenia portu rybackiego wskazując na ekonomiczną stronę przedsięwzięcia. Pierwszym i głównym celem budowy portu rybackiego w Wielkiej Wsi było podniesienie naszego rybołówstwa, a ściślej biorąc, poprawa położenia naszego rybactwa morskiego i jego bytu.[1] W kolejnych latach budowa portu i jego zagospodarowanie budziły duże zainteresowanie dziennikarzy, co skutkowało stosunkowo częstym podnoszeniem tej tematyki na łamach zróżnicowanych pism.[2]
[1] Tadeusz Dzieszko, „Przez wielką Wieś na pełne morze”. „Morze” nr 4/1936, str. 18-19
[2] Tadeusz Dzieszko, „Port rybacki w Wielkiej Wsi”, „Morze”, nr 5/1938, str. 5, (ba), „Rozbudowa portu rybackiego w Wielkiej Wsi”, „Flota Polska” nr 43/1938, str. 17, Stanisław Wałęga, „Władysławowo- „Gdynia” dawnej Polski”, „Straż nad Wisłą” nr 13/1938, str. 4-5 oraz nr 14/1938, str. 7-8, Alfred Świerkosz, „Nowy port Władysławowo”, „Polska na Morzu – Wydanie B” nr 4-5/1938, str. 2-3
fot. Marek Słodownik (prawa zastrzeżone).