Historia. Stefan Szolc-Rogoziński

Historia. Stefan Szolc-Rogoziński

128 lat temu, 1 grudnia 1896 roku, w Paryżu zmarł Stefan Szolc-Rogoziński, polski podróżnik, badacz Afryki.

W 1878 wstąpił, wbrew woli ojca, jako ochotnik do Akademii Marynarki Wojennej w Kronsztadzie. W 1880 roku otrzymał stopień oficera. Wkrótce wypłynął w pierwszy rejs, do Władywostoku, na pokładzie żaglowca krążownika „Generał Admirał”. W maju 1881, po przybyciu do Paryża, został przyjęty do Paryskiego Towarzystwa Geograficznego. W Neapolu opracował plany wyprawy w głąb Kamerunu.. Próbował uzyskać pomoc finansową od ojca, nie udało mu się jednak go przekonać.

Przeznaczył na wyprawę pieniądze ze spadku po matce, która zmarła w 1877. W celu zbierania funduszy, rozpoczął w Warszawie szeroko zakrojoną akcję. Popierali go Filip Sulimierski, redaktor „Wędrowca”, Henryk Sienkiewicz czy Bolesław Prus. Rogoziński propagował swoją wyprawę jako misję narodową, mającymi zwrócić uwagę świata na Polaków. Podróżnik kupił we Francji statek „Łucja Małgorzata”, 13 grudnia 1882 r. opuścił na jego pokładzie Hawr.

Nad statkiem łopotała bandera francuska i flaga armatora, z herbem Warszawy – Syrenką. Towarzyszyli mu geolog Klemens Tomczek i meteorolog Leopold Janikowski. U wybrzeży Kamerunu w zatoce Ambas kupił wyspę Mondoleh (za czarny tużurek, cylinder i trzy skrzynki dżinu). Stanowiła ona potem miejsce wypadowe wypraw. Badał wybrzeże Kamerunu, dorzecze rzeki Mungo oraz odkrył jezioro Barombi Mbo (dawniej: Jezioro Słoniowe). W Kamerunie założył w 1882 polską kolonię. Ta jednak nie przetrwała długo, gdyż już w 1884 przybyli na te tereny Niemcy i Anglicy. Zdecydował wówczas o poddaniu tejże kolonii Brytyjczykom, jednak już w niedługim czasie Kamerun i polską kolonię przejęli Niemcy. 20 maja 1884 zmarł Klemens Tomczek. 12 grudnia tego samego roku Rogoziński wraz z Janikowskim zdobyli szczyt Fako (dziś: wulkan Kamerun, 4095 m n.p.m.) – najwyższy szczyt Kamerunu. W latach 1892-1893 podróżował po Egipcie. W 1893 powrócił do kraju, jednakże z nadzieją na następne wyprawy pojechał do Paryża. Tam, w wieku 35 lat zginął tragicznie pod kołami paryskiego omnibusa. Założył warszawskie Muzeum Etnograficzne ofiarowując mu zebrane eksponaty.

Posts Carousel