Mercedes-Benz Citan to propozycja samochodu dostawczego dla wymagających. Wodniaków powinien zainteresować, ponieważ oferuje naprawdę wiele osobom ceniącym aktywny styl życia. Wygodny, obszerny, z dobrze dobranymi jednostkami napędowymi – jednym słowem ciekawa propozycja. Produkowany jest we Francji od 2012 roku, a jego korzeni należy szukać w bliźniaczym Ranault Kangoo II. W stosunku do swojego francuskiego brata zdecydowano
Mercedes-Benz Citan to propozycja samochodu dostawczego dla wymagających. Wodniaków powinien zainteresować, ponieważ oferuje naprawdę wiele osobom ceniącym aktywny styl życia. Wygodny, obszerny, z dobrze dobranymi jednostkami napędowymi – jednym słowem ciekawa propozycja.
Produkowany jest we Francji od 2012 roku, a jego korzeni należy szukać w bliźniaczym Ranault Kangoo II. W stosunku do swojego francuskiego brata zdecydowano o niewielkich zmianach zewnętrznych, a także zmodernizowano wnętrze auta. Wnętrze oraz wygląd zewnętrzny stylistycznie nawiązuje do większych samochodów tego koncernu to jest Vito czy Sprinter. Nowy model Mercedesa dostępny jest, tak jak Renault Kangoo, w trzech wersjach: blaszany furgon, przeszkolone kombi oraz pięcioosobowy furgon o nazwie Mixto. W zależności od potrzeb auto występuje w trzech odmianach długości: 3,94 m, 4,32 m oraz 4,71 m. Posiada przestrzeń ładunkową o objętości kolejno: 2,3 m³, 3 m³ oraz 3,6 m³. W październiku 2013 roku, oprócz nowych wersji silnikowych (Citan 111 CDI oraz Citan 112) ofertę Mercedesa uzupełniła również nowa, siedmioosobowa odmiana zbudowana w oparciu o przedłużone auto z nadwoziem typu furgon. Samochód wyposażony może być w jeden silnik benzynowy o pojemności 1,2 dm3 z bezpośrednim wtryskiem benzyny i turbosprężarką lub w silnik wysokoprężny 1.5 dCi w trzech wersjach mocy. Auto wyposażone jest w skrzynie biegów manualne, ale ostatnio wprowadzono askrzynmię automatyczną, co ułatwia życie kierowców w codziennych korkach i podrózach po mieście. Citan to auto z segmentu kombivanów, bardzo popularnego z uwagi na funkcjonalność i możliwość szybkiej rearanżacji z typowego „dostawczaka” do wersji osobowej, oferującej komfort i bogate wyposażenie. Mercedes udowodnił, ze takie podejście do oczekiwań klienta daje bonus w postaci konkretnych zamówień, ponieważ wielu odbiorców oczekuje samochodu uniwersalnego, potrafiącego wypełniać różnorodne funkcje. Z punktu widzenia wodniaka Citan to pojazd wart zainteresowania; obszerne wnętrze, niski poziom podłogi ułatwiający załadunek, a zarazem komfort podróży dla pięciu osób porównywalny z samochodami wyższej klasy. Do wnętrza można zapakować osprzęt nawet dużego jachtu, samochód zabierze także w wygodną podróż nawet pięciu rosłych żeglarzy ze swymi workami. Ogromny bagażnik ułatwia podróż, bo za fotelami zmieści się wszystko, co potrzebne w rejs. Fotele są zaś naprawdę imponująco wygodne i nawet obszerny pasażer nie narzeka na brak komfortu. Mimo, że jest to samochód dostawczy, to skrzynia ładunkowa jest wygłuszona wykładziną, która dodaje wnętrzu elegancji. Dzięki temu zabiegowi samochód doskonale sprawdza się także jako pojazd osobowy o odpowiednim standardzie.
Rozwiązania wprowadzone do niemieckiego samochodu powodują, że wprawdzie jest on wciąż podobny do pierwowzoru, ale zasadniczo jest to zupełnie inny pojazd. Całkowicie zmienione zostało zawieszenie, wygodniejsze, bardziej twarde, co ma znaczenie w przypadku aktywności wodnej właścicieli. Samochodem o dobrym zawieszeniu łatwiej pokonywać przeszkody, lepiej spisuje się on także w trudniejszym terenie. Nowe są także fotele, przeprojektowano cały przód samochodu oraz tył, a w wybranych wersjach dołożono także pakiety elementów chromowych, metalizowany lakier czy zderzaki i lusterka wsteczne w kolorze nadwozia. Zmieniono także elementy osprzętu silnika. Blok silnika nie jest wykonany z aluminium tylko z żeliwa. Świetne są w tym samochodzie światła, choć Citan nie oferuje ksenonów, to jednak stosowane światła zupełnie wystarczają dając jasne pole widzenia nawet w najcięższych warunkach.
Samochód znakomicie się prowadzi. Pozycja kierowcy jest nadzwyczajnie wygodna, siedzi on wysoko, a fotel dopasować można na kilka sposobów, co czyni z niego niemalże fotel domowy. Deska rozdzielcza nie jest przesadnie rozbudowana, znalazło się tam jednak wszystko, co ważne dla tej klasy pojazdu.
Nie jest to jednak samochód bez wad, choć są to zaledwie detale. Mało funkcjonalne są schowki dostępne dla kierowcy; ogromny podłokietnik znajdujący się pomiędzy przednimi fotelami to dobry pomysł, ale nie rozwiązuje problemów z drobiazgami. Brak jest także wygodnego uchwytu na butelki z napojami. Na kierownicy brakuje trochę przycisków do sterowania radiem, na desce rozdzielczej próżno szukać jakichkolwiek skrytek, nie ma gdzie położyć telefonu komórkowego, brakuje także miejsca na dokumenty formatu A4 „Schowkową” sytuację ratuje tylko typowa dla kombivanów półka umieszczona nad przednią szybą, obszerne kieszenie w boczkach drzwi oraz imponująca głębokość podłokietnika.