155 lat temu, 22 listopada 1869 roku, odbyło się wodowanie najsłynniejszego klipra w dziejach.
„Cutty Sark” zbudowano w Szkocji w 1869 jako żaglowiec do przewozu herbaty z Chin. Był to w ówczesnych czasach najszybszy kliper, mogący w ciągu dnia przepłynąć 350 mil (ok. 650 km, średnia dobowa prędkość 15 w). Zdaniem wielu, był to też najpiękniejszy ze wszystkich żaglowców świata, ze swoim mocno wydłużonym bukszprytem i sześcioma piętrami żagli na grotmaszcie (prawie 3000 m² żagla, dł. całk. 85 m). Drewniana, trzymasztowa fregata o stalowym szkielecie kadłuba, nazwana na cześć Nannie – wiedźmy z poematu Roberta Burnsa (1759-1796) „Tam O’Shanter” – bardzo atrakcyjnej młodej kobiety, ubranej jedynie w „cutty sark”, co w XVIII-wiecznym języku scots oznacza krótką koszulkę. Galion pod bukszprytem klipra przedstawia właśnie Nannie.
W 1896 roku statek przeszedł pod banderę portugalską i dwukrotnie zmieniał nazwę i właściciela. Po utracie masztów w 1916 był otaklowany jako brygantyna. W 1923 r. kpt. Wilfred Dowman uratował kliper dla Anglii, odkupując go od Portugalczyków – nazwa klipra była wtedy na ustach wszystkich i był to dogodny moment do nadania takiej samej nazwy nowemu gatunkowi whisky wchodzącemu właśnie na rynek. Do dziś logo tej whisky przedstawia ilustrację Cutty Sark na żółtym tle. Whisky ta stała się jedną z najlepiej sprzedających się na świecie, a jej producent wspierał jedną z najbardziej znanych imprez żeglarskich świata – Cutty Sark Tall Ships’ Race.
Statek od lat stoi w suchym doku w Greenwich i jest jedną z największych żeglarskich atrakcji turystycznych miasta. Pod pokładem znajduje się ekspozycja galionów, organizowane są także wystawy czasowe.
fot zdjęcie otwierające: Gordon Joly