85 lat temu, 28 marca 1939 roku, w Sosnowcu urodził się Jerzy Porębski, Członek Jacht Klubu “Kotwica” w Świnoujściu.
W 1956 roku ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. Jana Smolenia w Bytomiu, a następnie Uniwersytet Jagielloński w Krakowie uzyskując stopień doktora oceanografii biologicznej. W czasie studiów uczył się gry na trąbce w średniej szkole muzycznej. Założył Studencki Jazz-Klub „Nawojka” i był jego prezesem. W 1965 roku związał się zawodowo z Morskim Instytutem Rybackim w Świnoujściu i pływał na polskim statku oceanograficznym „Profesor Siedlecki”.
Przez wiele lat był członkiem Jacht Klubu “Kotwica” w Świnoujściu, ale pierwsze szlify żeglarskie zdobywał jeszcze na Śląsku. Był jednym z czołowych autorów i kompozytorów współczesnej piosenki morskiej i żeglarskiej. Grą na gitarze i układaniem własnych piosenek zajął się w połowie lat sześćdziesiątych, gdy zaczął pływać w długie oceaniczne rejsy (z wykształcenia jest doktorem nauk biologicznych ze specjalnością oceanografia biologiczna).
Jego utwory, które wg jego własnej opinii, stanowiły lekarstwo na nostalgię i stresy wynikające z trudów oceanicznego, rybackiego życia, są dziś powszechnie znane i śpiewane na wszystkich imprezach żeglarskich, a ich autor traktowany jest jako klasyk piosenki morskiej. Jest znakomitym wykonawcą własnych utworów, a także klasycznych utworów szantowych. Koncertować zaczął w początku lat 70. Brał udział w tworzeniu zrębów polskiego ruchu szantowego. Przed laty, w 1982 roku, był współzałożycielem najbardziej znanego zespołu szantowego „Stare Dzwony”, z którym koncertował na wielu festiwalach szantowych w Polsce i na świecie. W jego oryginalnym składzie znaleźli się Ryszard Muzaj, Marek Szurawski, Mirosław Peszkowski, Romuald Długosz później dołączył Janusz Sikorski, po śmierci tego ostatniego dołączył Andrzej Korycki.
Wówczas największym przebojem grupy szantowej był utwór „Cztery piwka na stół”, który doczekał się niezliczonej liczby wykonań i śpiewany jest po dziś dzień.
Jurek (bardzo nie lubił formy Jerzy) był dwukrotnym laureatem „Grand Prix” Festiwalu Piosenki Żeglarskiej “Shanties” w Krakowie. Dzięki jego staraniom powstał w 1999 roku świnoujski festiwal „Wiatrak” – Międzynarodowy Pływający Festiwal Piosenki Morskiej. Przez lata udzielał się także w pracach Rady Programowej Polskiej Fundacji Morskiej.
We wrześniu 2021 roku Rada Miasta Świnoujścia podjęła uchwałę w sprawie nadania nazwy tamtejszej marinie i obecnie największy tego typu obiekt w Polsce oficjalnie nazywa się Port Jachtowy imienia Jerzego Porębskiego.
W lipcu 2022 roku na Placu Rybaka odsłonięto także pomnik Jurka, który stał się lokalną atrakcją turystyczną. Autorem projektu i wykonawcą pomnika jest Robert Sobociński.
Jest autorem ponad 100 piosenek żeglarskich, ale największą popularność przyniosła „Gdzie ta keja” napisana w latach 70. W tekście zamieszczonym na stronie onet.pl https://podroze.onet.pl/ciekawe/40-lat-szanty-gdzie-ta-keja/z0bfrc9 wyjaśniał genezę tej niezwykle popularnej piosenki. Mówił wówczas: „Od początku czułem, że ta piosenka spodoba się słuchaczom. Ale nie sądziłem, że stanie się szantą wszech czasów – mówi Jerzy Porębski. – Dlaczego ten prosty utwór ma taką siłę? Dlaczego przetrwał 40 lat i wciąż chcemy go słuchać? „Keja” w zwykłych słowach opowiada o wielkich marzeniach. O naszych tęsknotach. Przecież wszyscy, nim umrzemy, chcemy po prostu popływać. Byle dalej. Właśnie dlatego zostałem marynarzem.”
Nagrody i wyróżnienia:
Złoty Krzyż Zasługi
brązowa, srebrna i złota odznaka „Zasłużony Pracownik Morza”
Medal Za Szczególne Zasługi dla Polskiego Żeglarstwa
odznaka Zasłużony Działacz Żeglarstwa Polskiego
Honorowy Obywatel Miasta Świnoujście
Dyskografia:
Dyskografia
Z rybakami w świat
Znów popłynę na morze
Dziękuję Ci Oceanie
Niedaleko mojego domu
Niech tak zostanie…
Tekst piosenki „Gdzie ta keja?”
Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział „Stary czy masz czas”
Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz
Amazonka Wielka Rafa oceany trzy
Rejs na całość rok dwa lata to powiedziałbym
Gdzie ta keja a przy niej ten jacht
Gdzie ta koja wymarzona w snach
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat
Gdzie ta brama na szeroki świat
Gdzie ta keja a przy niej ten jacht
Gdzie ta koja wymarzona w snach
W każdej chwili płynę w taki rejs
Tylko gdzie to jest No gdzie to jest
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz
W kompasie igła zardzewiała lecz kierunek znam
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam
Gdzie ta keja a przy niej ten jacht
Gdzie ta koja wymarzona w snach
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat
Gdzie ta brama na szeroki świat
Gdzie ta keja a przy niej ten jacht
Gdzie ta koja wymarzona w snach
W każdej chwili płynę w taki rejs
Tylko gdzie to jest No gdzie to jest
Przeszły lata zapyziałe rzęsą porósł staw
Na przystani czółno stało kolorowy paw
Zaokrągliły się marzenia wyjałowiał step
Lecz ciągle marzy o załodze ten samotny łeb Gdzie ta keja a przy niej ten jacht
Gdzie ta koja wymarzona w snach
Jurek Porębski i zespól „Stare Dzwony
fot. Marek Słodownik (prawa zastrzeżone)